Mirasy, chce się wygadać mam 27lat
Osiągnięcia życiowe-0 (nie przepraszam, mam wózki widłowe osiągnięcie życia)
Osiągnięcia miłosne-0 (no chyba że divy z roksy liczymy to 2)
W głowie tylko myśli samobójcze, czuje silny wstret do swojej osoby. Nie mam przyjaciół prowadzę życie odludka.
Dzień w dzień zasypiam z myślą że ten dzień jest moim ostatnim.
Jedyne co mam to prawie 90tys zł długu, kuwa ja już nie mam sił do tego wszystkiego
Osiągnięcia życiowe-0 (nie przepraszam, mam wózki widłowe osiągnięcie życia)
Osiągnięcia miłosne-0 (no chyba że divy z roksy liczymy to 2)
W głowie tylko myśli samobójcze, czuje silny wstret do swojej osoby. Nie mam przyjaciół prowadzę życie odludka.
Dzień w dzień zasypiam z myślą że ten dzień jest moim ostatnim.
Jedyne co mam to prawie 90tys zł długu, kuwa ja już nie mam sił do tego wszystkiego
Nie lepiej usunąć taka ciążę? Rozumiem że ktoś może być przeciwny aborcji, ale samotna matka z czarnym dzieckiem?