#anonimowemirkowyznania
Na wstępie proszę administrację o nieusuwanie tego postu, ponieważ nie narusza on w żaden sposób regulaminu portalu.
A wpis będzie oczywiście o "365 dni". Zastanawia mnie pewien fenomen związany z różowymi: ZDECYDOWANA większość z was pisze mirkom niemającym powodzenia u płci przeciwnej o czekaniu na "tą jedyną", o "miłości", o konieczności "zdobywania" kobiety. Podkreślacie, że to nic dziwnego, że kobieta nie chce "od razu"(czytaj: po miesiącu!!!) iść do łóżka, bo musi
@AnonimoweMirkoWyznania problem polega na tym, że większość tego tępego polskiego społeczeństwa nie jest w stanie poddać analizie intelektualnej tego badziewia. Hehe fajny film, sama chciała hehe kto by nie chciał. Nie wiem, jak tępa dzidą trzeba być, aby pisać, myśleć i mówić takie rzeczy. O tym filmie jest duzo opinii - tych pozytywnych, jak i negatywnych. Nie da się ukryć, że za tymi pierwszymi stoją raczej mało inteligentni ludzie, którzy najczęściej są
nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Ona chciałaby być kure***o zeszmacona. Takie fantazje.

A tu miły chłopak, szanuje, jest czuły. To nie jego czas. Jak będzie miała dwójkę dzieci z dwoma bad boyami, poranią ją psychicznie to około 30stki wróci do tego miłego.

Tylko trzeba mieć nadzieję, że on zamknie dla niej drzwi.

#365 #film #relacje #kobiety #p0lka #logikarozowychpaskow #przegryw #badoo #tinder #mtgow
Pobierz Xtreme2007 - Ona chciałaby być kure***o zeszmacona. Takie fantazje.

A tu miły chło...
źródło: comment_bvO1Ri6TED39IjMVoBcKGtPg4wi6PX57.jpg
Cześć,

#sprzedam dwie używane hulajnogi #xiaomi #365.

Obie zakupione 5 kwietnia tego roku w Polsce w oficjalnym sklepie mi-home.pl.

W zestawie 2 opony oraz 2 dętki. Dotychczasowe od nowości ani razu nie łatane. Hulajnogi są w bardzo dobrym stanie - praktycznie całość przejechana po DDR (drodze dla rowerów). Oczywiście oryginalny karton oraz ładowarka.

Jedna ma przebieg 358 km, druga 200 km. Może oczywiście kilka kilometrów przybyć do momentu zakupu.

Jedna hulajnoga
3/365 and 4/365
Wczoraj było trochę lepiej, ogólnie to ten tydzień jest trochę skopany bo codziennie mam jakieś wprowadzenie do pracy (tj. health/safety ... czym zajmuje się firma, jakie są plany, możliwości rozwoju itd.). Na pewno otworzyły się przede mną możliwości, których wcześniej nie miałem. Nie mogę się doczekać weekendu i chcę już zacząć normalną pracę, a nie te socjalne bzdury. Muszę się ogarnąć i wrócić do swoich planów.

Cele: wrócić do
2/365
Bardzo kiepski dzień dla mnie. Muszę jakoś poprawić mój angielski (tj. chyba większy problem mam ze słuchaniem, gdyż do tej pory większość mojego otoczenia stanowili nie-anglicy i ciężko mi czasem zrozumieć co oni mówią). Nie chce mi się nawet nic pisać, bo czuję się ujowo. Oby dzisiaj było lepiej.

*Teraz dodaję też dla mnie dosyć ważną informację. Widzę że większość osób z którym w tej chwili współpracuję są sporo młodsi ode
@Adamxvia0: na angielski mam bardzo dobry sposób (przynajmniej na mnie zadziałał) - znajdujesz sobie serial, który uważasz za fajny ale uwaga uwaga nie oglądałeś go (protip żeby miał więcej niż 4-5 sezonów). Pierwsze kilka sezonów oglądasz z napisami PL ale mniej więcej staraj się wsłuchiwać w to co mówią i łączyć sobie ich słówka z polskimi. Kolejne kilka sezonów oglądaj z napisami ENG - jeżeli czegoś nie rozumiesz - pauzuj i
Dobra, panowie i panie - wracam do gry.
1/365 (Próba chyba druga).
Zmieniło się sporo w moim życiu - dostałem bardzo fajną ofertę pracy w UK i dzisiaj był mój pierwszy dzień. Było trochę drętwo, bo jako jedyny nie jestem native-speakerem. Muszę po prostu trochę bardziej odważny i nie dbać o to, że będę robił błędy. Cieszę się ogromnie, bo to dla mnie życiowa szansa i całkiem fajne zarobki (nieco powyżej średniej
12/365
Ze względu na to, że @00100110 mnie zmotywował (myślałem, że prawie nikt nie czyta tego co tutaj piszę), dodaję nowy wpis. Chcę zwiększyć regularność, ale od tygodnia czuję się kiepsko (ból gardła, gorączka .. a mimo to chodzę na siłownię i zapieprzam 0.5h aby pograć na pianinie :P). Ostatnie dni to wykonywałem typowo papierowe rzeczy, a jutro wyjeżdżam do Polski na 4 dni (problemy rodzinne, moja babcia miała poważny wypadek i
10/365
Ja widać plan się trochę sypie, ale chodzi tylko i wyłącznie o pisanie. Ja trzymam się tego co pisałem, zwyczajnie jestem zbyt zmęczony (albo ostatnio osłabiony) aby pisać. Ćwiczę regularnie, gram na pianinie, na gitarze i śpiewam (nie codziennie, ale w miarę własnych możliwości). W czwartek odbyłem rozmowę kwalifikacyjną (taką wstępną) i poszło mi tak sobie, czekam czy zaproszą mnie na wywiad na miejscu. Poza tym to dbam o siebie dosyć
5/365
Wybaczcie, że dodaję wpis dopiero dzisiaj. Wróciłem późno do domu i nie wziąłem nie sobą laptopa (a ciężko pisać na iPadzie). Skończyłem 40s symulację, dzisiaj będę obrabiać wyniki i mam nadzieję, że w końcu uda mi się porównać wyniki. Niestety jestem trochę chory (ból gardła), więc nie mogę ćwiczyć śpiewu. Coś czuję, że mój plan powoli się sypie (tj. nie robię nic dodatkowego względem tego co już robiłem). Osłabienie organizmu w
4/365
Dzisiejszy dzień został kompletnie wypełniony przez 'konferencję' na uniwersytecie w Cambridge. Zanotowałem sporo ciekawych informacji na temat elektroniki i ogólnie sieci przesyłowej w Anglii. Pomogło mi to się zorietnować gdzie są potencjalne 'pustki', które mogą być wypełnione przez badania. Szczególnie ciekawy był wykład jednej z ostatnich osób, która zajmuje się fizyką półprzewodników i potencjałem w zastąpieniu Si przez SiC i przedstawiła ciekawy sposób na zmniejszenie kosztów IGBT. Nie do końca dogaduję
3/365
Dzień mogę częściowo uznać za udany. Wykonałem swój stały plan czyli siłownia + centrum muzyczne (pośpiewałem trochę, pograłem na gitarze i pianinie), trochę zbyt mały progres jeśli chodzi o pianino. Poza tym uporządkowałem dokumenty, aplikacje itd. (nie byłem w stanie ogarnąć burdelu na komputerze, tablecie i telefonie) - synchronizacja już prawie ogarnięta. Przytłacza mnie ilość zakładek i danych, które sobie zapisałem przez ostatnie 1.5 roku (co chcę rozpocząć i spróbować). Zdałem
2/365
Dzisiejszy dzień był dosyć standardowy, nie wykonałem niestety planu w 100%. Nie wszystko da się przewidzieć. Odbyłem lekcję śpiewu, zobaczyłem jakiś postęp. Nauczyciel podał mi nazwę ciekawej aplikacji, która pomoże mi ćwiczyć (jutro ją wykorzystam). Wiem na czym polega problem z finalizowaniem dziennego planu - wstaję zbyt późno i robię sobie zbyt często niepotrzebne przerwy, podczas których nic nie robię. Następnie kupiłem koszulkę, nie byłem przekonany co do koszuli z szelkam
@przecietna: Podczas lekcji śpiewu widziałem. Jesteś w stanie wychwycić gdzie masz tzw. 'przerwę' w głosie i balansując na tej krawędzi wykonując tzw. syrenę możesz ją zmniejszyć albo zlikwidować (tak mi powiedział nauczyciel). Ja dla mnie przydatne, bo wiem gdzie jest problem.
Dzisiejsza wieczorna notatka nie będzie zbyt długa. Jeśli chodzi o doktorat to ogarnąłem jak odczytać dane z programu którego używam w Excelu. Problem polegał na zbyt dużej ilości danych (ponad 1 milion punktów referencyjnych). Wskazówka - tabele przestawne (Pivot). Poza tym umówiłem się na lekcje śpiewu (już wcześniej wziąłem kilka, lecz nie miałem czasu ich kontynuować) na jutro. Wybrałem się także do centrum miasta aby potwierdzić moje uczestnictwo w kursie językowym. Tam
1/365
Wiem, że kilka osób podjęło się tego wyzwania, lecz żadna z dotychczasowych prób nie przetrwała zbyt długo. Chciałbym zmienić ten trend. Czemu zielonka? Patrząc po ostatnich postach @Hydrogencarbonat ujawnienie swoich prywatnych danych (a wydaje mi się, że moje pomarańczowe konto łatwo powiązać z innymi danymi) jest zbyt ryzykowne.

Co jest nietypowe w moim podejściu? Zacząłem pisać w tym celu bloga w języku angielskim. Z góry więc przepraszam za moje błędy językowe,
@pavlo92: usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń usuń