#coolstory z firmy będącej #pracbaza dla części mojej familii

Jakiś czas temu pracował tam (nie wiem czy nadal pracuje) niejaki Zdzisek. Skrzyżowanie złotej rączki, hydraulika, mechanika - słowem fachowiec, a częściej "fachowiec" od wszystkiego.

Któregoś razu nastąpiła awaria jakiejś maszyny, więc Zdzisek pilnie został ściągnięty, bo część produkcji stanęła. Problemem było ciśnienie, które miało zawierać się bodaj między 3 a 5 bar, bo inaczej urządzenie nie działało*. Specjalista dotarł w końcu na