@trueno2: raczej jedyny sposób. https://www.youtube.com/watch?v=K4KSDqY4lJ0

O bana nie pękaj, w singlu można sobie dłubać. Ja sobie robiłem postacie do Borderlandsów od razu na wysokim poziomie i wszystko cacy. Save'y na xboksie skopiuj sobie na pendrive i horizonem ekstraktuj z pena. Tylko sobie zrób kopię, gdzieś na wszelki wypadek, ale to chyba oczywiste ;) No i na koniec pamiętaj, żeby usunąć oryginalnego save'a z konsoli (dlatego backup na kompie).
  • Odpowiedz
@nolnejm: no Rivals to świeży kąsek - horizon ma już rok. Teraz dałeś trudne pytanie - obie mają jazdę po otwartym świecie. Skłaniałbym się ku horizon - jednak więcej ma z symulatora, niż arcade - jest po prostu trochę ułatwione w stosunku do klasycznych cześci serii. Model jazdy wydaje się bardziej realistyczny i sensowny (chociaż dzwon przy 300 km/h nie robi specjalnie wrażenia :P) W Rivals zaś spodobała mi się kariera
  • Odpowiedz
@nolnejm: No nie można powiedzieć, że jest zła :) Forza Horizon, NFS MW2012 i Rivals to bardzo dobre gry i której nie wybierzesz, to na bank spędzisz przy niej miło czas.

Tuning optyczny jak i mechaniczny sprowadza się do standardowych pakietów ulepszeń do silnika, kilku zderzaków do wyboru, naklejania winyli itp - standard jak w starych NFS underground, oczywiście z pominięciem typowo NFS;U bajerów - nikt już nie montuje neonów i
  • Odpowiedz
@vervurax: Cóż, zawsze jest to sfera, którą mogą rozwinąć w kolejnych edycjach ;). Koniec końców liczy się model jazdy i radość z niej płynąca oraz piękno tego co widać na ekranie. Tego w serii nigdy nie brakowało. Natomiast ultrasi Gran Turismo mogą się przyczepić do braku pogody/nocy, byle tylko jakoś zasłonić fakt, że u nich 3/4 aut wygląda jak z PS2 ;)

  • Odpowiedz
@plastic11: ja z GT co prawda nie miałem bezpośredniej styczności (poza psx i psp), ale ta gra ma tyle niedoróbek, że widać je nawet na filmikach na YT i to nie tylko w kwestii grafiki. Trochę mnie to boli, jako że z nadchodzącej wielkiej dwójki zamierzam wybrać PS4. Trzy ostatnie części Forzy to dla mnie czysta perfekcja i mnóstwo świetnie spędzonych godzin. Boje się, że z GT mi tak różowo nie
  • Odpowiedz
#forza Nie ma to jak przesiąść się z samochodu klasy S z napędem na tył i centralnie umieszczonym silnikiem(Lamborghini Countach) do samochodu klasy C z silnikiem umieszczonym z przodu i napędem na przód(Citroen DS3). To nie jedzie, nie hamuje, nie skręca. Ale o dziwo też ma tendencje do nadsterowności :O #latamy
@UlfNitjsefni: Tak też myślałem. Chociaż... nie wyobrażam grać sobie w forze na klawiaturze. O ile nidforspidy można to... nie widzę forzy w zestawie z klawiaturą.

Hm, a takie tanie kierownice microsoftu?
  • Odpowiedz
#forza 3 miała zdecydowanie lepszą muzykę od 4 części ;/

BTW: Toyota MR2 '89 to świetnie zbalansowany samochód, idealny na kręte szybkie zakręty. Fajnie się nią lata - zaliczyłem nią pierwsze dachowanie, nawet nie wiedziałem, że się da.
@orzechuuuu: Masz jakąś kierownicę, czy na padzie katujesz? Ja mam tą kierkę od MSu, ale nie mam teraz dobrego stanowiska, żeby na niej pograć :/ A na padzie trochę lipa. Muszę coś zmontować.

Któregoś razu możemy sobie zrobić konfigi tuningu do któregoś takiego samego auta, żeby miało identyczne osiągi (albo seria) i się zmierzyć na Nordschliefe :)
  • Odpowiedz
@vervurax: Niestety pad, czaiłem się dwa lata temu na G25 z fotelem, ale ceny kosmiczne były. Na padzie daję radę, w multi też idzie dobrze. :)

Co do reszty: Jasne, jak najbardziej, odbiorę dzisiaj grę od kumpla i można na dniach pomęczyć Nurburging, jak widzę porównania GT5 > Forza, to trasa jest identyczna, więc mamy takie same szanse. ;)
  • Odpowiedz