Od 30 minut siedzę przy biurku i wiem jedno: nie mam co robić w pracy, a muszę przekoczować do 17. Nawet telefony nie dzwonią, bo nikt normalny dziś nie pracuje i ludzie się z tym liczą, więc leżą sobie teraz w łóżeczkach i śmieją się z przegrywów, którzy wstali o 6.30 żeby pobiec do swojej matki korpo i odrabiać pańszczyznę. Dobrze, że jest mirko<3

#gorzkiezaleoporanku #korponiewolnik