Moja teściowa złamała ostatnio nogę. Z braku miejsc na ortopedii postanowiono, chwilowo, umieścić ją na oddziale dla ludzi w śpiączce. Po godzinie większość pacjentów uciekła, nie mogąc dłużej znieść jej pie*dolenia.
#medyksuchar
  • Odpowiedz
Przychodzi facet do dyrektora cyrku z psem na smyczy i niedużym pudełkiem w ręku. Twierdzi, że jest w stanie pokazać niesamowity numer, potrzebne jest mu tylko pianino. Przechodzą do pomieszczenia z pianinem. Facet sadza psa przy instrumencie, a na nim stawia jeża, którego przed chwilą wyjął z pudełka. Pies zaczyna grać, a jeż pogwizduje do rytmu.
Dyrektor cyrku jest zachwycony.
- Zatrudniam pana od razu, ale muszę wiedzieć na czym polega trick.
  • Odpowiedz
Dziennikarz pyta się Bacy: Baco słyszeliście o takich chorobach XXI wieku jak AIDS, HIV...? 
Baca: A słysołem... 
Dziennikarz: A zabezpieczacie się jakoś, żeby tego nie złapać? 
Baca: Ano zabezpecom sie... 
Dziennikarz: A jak się zabezpieczacie? 
Baca: Kondon nose załozony... 
Dziennkikarz: Jak to założony? Cały czas? 
Baca: No niekiedy sciągom... 
Dziennikarz: A kiedy ściągacie? 
Baca: A do sikanio i do dupcynio..
#medyksuchar
  • Odpowiedz
Młodzieniec zapytał starszego wiekiem bogatego mężczyznę o to, jak ten dorobił się fortuny.
Starszy człowiek pogładził palcem drogą wełnianą kamizelkę i rzekł: Cóż, synu, to był rok 1932, apogeum Wielkiego Kryzysu. Zostało mi ostatnie pięć centów.?
-Zainwestowałem te pięć centów w jabłko. Cały dzień spędziłem na polerowaniu tego jabłka, a pod koniec dnia sprzedałem je za 10 centów.?
-Następnego ranka zainwestowałem te 10 centów w dwa jabłka, które następnie cały dzień polerowałem,
  • Odpowiedz
Przychodzi kobieta do ginekologa. Ten rozpoczyna badanie i pyta:
- Ilu pani miała partnerów?
- Pięciu. No może sześciu?
- To nie tak znów wielu.
- Cóż, weekend był słaby?
#medyksuchar
  • Odpowiedz
Facet trafił do więzienia za drobne malwersacje. Z braku miejsc został przydzielony do celi ze skazanymi na długoletnie wyroki więźniami. Wchodzi, a tam na ośmiu wyrach siedzi jedenastu wytatuowanych, nieogolonych, muskularnych osiłków. Patrzą na siebie, a po chwili ten wyglądający najgroźniej wstaje i mówi: 
- Słuchaj koleś, w tej celi obowiązują pewne zasady. Wybieraj: albo cię wszyscy zerżniemy w dupę albo wydłubiemy ci jedno oko. 
Przerażony facet zaczyna walić w drzwi celi
  • Odpowiedz
W przedszkolu Jasiu siedzi na nocniczku i płacze. 
- Dlaczego płaczesz? - pyta pani wychowawczyni 
- Bo pani Zosia powiedziała, że jak ktoś nie zrobi kupki to nie pójdzie na spacer. 
- I co? Nie możesz zrobić... 
- Ja zrobiłem, ale Wojtek mi ukradł!!!
#medyksuchar
  • Odpowiedz
Mały Jasio wpada do domu i pyta: 
- Mamo, czy małe dziewczynki mogą mieć dzieci? 
- Nie - mówi mama - Oczywiście, że nie. 
Jasio biegnie z powrotem i mama słyszy, jak woła do swoich kolegów: 
- W porządku! Możemy zabawić się jeszcze raz!
#medyksuchar
  • Odpowiedz
Po 25 latach jeżdżenia Harleyem facet doszedł do wniosku, że zobaczył już kawał świata i uznał, że czas osiąść gdzieś na stałe. Kupił więc kawałek ziemi w Vermont, tak daleko od innych ludzi, jak to tylko możliwe. Z listonoszem widział się raz na tydzień, a po zakupy jeździł raz na miesiąc. Poza tym była tylko natura i on. Po mniej więcej pół roku takiego życia słyszy stukanie do drzwi. Idzie, otwiera i
Akademik, noc, impreza na całego. Na środku korytarza leży nachlany, zarzygany student. Obok stoi dwóch jego kolegów z pokoju- paląc papierosy. Przyglądają mu się dokładnie, przykucając nad "ciałem" : 
- Widzisz jaki kutafon - bełkocze jeden - przysięgał, że to nie on wp***dolił cały makaron!!!
#medyksuchar
  • Odpowiedz
Wczesna wiosna. Niedźwiedzie budzą się z zimowego snu. Niestety tak się stało, że pierwsze zbudziły się samce i były bardzo napalone. 
- Budzimy samice chce mi się ruchać! - powiedział najbardziej jurny samiec. 
- No co Ty wkurzą się tylko, z seksu nici a będą nam jeździć po głowie do czerwca. 
- Ale mi się ta bardzo chce - narzeka jurny. 
- Słuchaj zrobimy tak. Najpierw ja wydupczę Ciebie potem Ty mnie
  • Odpowiedz
Rok 2022. Armia odrodzonego imperium rosyjskiego podbiła już prawie całą Europę. Ostatnie niedobitki NATO rozpaczliwie bronią się na Skale Gibraltarskiej. Generalissimus Putin podchodzi do ogromnej mapy kontynentu i z dumą spogląda na swoje zdobycze. - Wszystko moje! - mruczy z zadowoleniem. Nagle jego uwagę przykuwa niewielka żółta plamka w Przywiślańskim Kraju. Zadowolenie generalissimusa w mgnieniu oka zmienia się we wściekłość. - Co to jest! - cedzi ze złości poczerwieniały Putin. Cały sztab