Przesłuchałem i niczym mnie nie zaskoczyli. Całość brzmi tak samo jak wszystko wydane po niesławnym St. Anger. Kawałki zaczynają się podobnym schematem powtórzeń jakiegoś fragmentu i dodawaniem kolejnych elementów. Lars jak zwykle swoje PU-KA PUPU-KA PU-KA PUPU-KA. Kirk jak zwykle Wah-wah gwałci ile wlezie. Wszystko na E mol. Aż dziwne, że mając tyle możliwości i sprzętu to wszystko ma taką sama barwę od kilku lat. Nic mnie nie zaskoczyło. Dla przykładu Sepultura
@strike_lucky: zdecydowanie! :) Zastanawiam się, jak by brzmiał, gdyby produkcją zajął się Bob Rock (w ostateczności, a marzeniem byłoby usłyszeć znowu rękę Flemminga).
@DunningKruger: Zgadzam się, dla mnie jeszcze na DM dawali radę, pomijam potworki typu U3 czy Cyanide (oczywiście moje subiektywne zdanie). Po następnej Hardwired, postawilem kreskę na nich, oczywiscie, gdy się dowiedziałem o 72 jarałem się, ale bardziej z sentymentu słuchania ich od dzieciaka. I niestety, z tych wszystkich numeròw, jakby je ktoś posklejał, poskracał, to może by fajna epka wyszła, a tak to jest przekombinowana płyta niepotrzebnie. A szkoda.
@Niedobry: jak tak mam z plytami Tool od czasu Aenimy. Zawsze mysle sobie " co oni, kierwa, znowu nagrali" a pozniej ich #!$%@?. Musze sie do czegos jeszcze przyznac wam - nie pamietam kiedy ostatni raz przesluchalem caly album Mety od deski do deski ( mam tu na mysli, wszystkie albumy po Czarnej Plycie) Znam kawalki, ale calosciowo albumu to zadnego nie przesluchalem.(⌐͡■͜ʖ͡■)
#radio357 #metallica ale ta płyta Metallici jest #!$%@?, sorry :P Nie wiem jakos wszystko poprzednie sie przelykalo. Teraz mam odczucie ze to takie generic-rzępolenie. Dobrze że tego nie kupiłem
#metallica Przesłuchałem cały nowy album i powiem Wam, że jakieś to wszystko takie jakieś nie wiem. Na jedno kopyto. Żaden utwór mnie nie wciągnął - ot taki poprawnie nagrany średniak
@Zderzaczek: jest szkalowanie ostatnich albumów, a tam chociaż było coś nowego, pomysł i nawet niektóre kawałki zostawały na jakiś czas w głowie. Ja nawet lubiłem sobie całego St. Anger puscić, death magnetic sie zdarzało... Tą płytę robił #!$%@? ChatGPT.