W sobotę trafił mi się wyjazd gdzie mogłem przetestować setup pod ciemnym niebem.
Zapowiadało sie wszytko OK do momentu ciągu niefortunnych zdarzeń (awarie zasilania, problem z guidingiem i finalnie z pogodą).
Nie udało mi się zebrac za dużo materiału... ale miałem za to możliwość przetestowania nowej metody składania klatek (dopasowania do siebie).
Było to szczególnie ważne, zwłaszcza przy przesuniętym każdym kolejnym zdjęciu.
Dotychczas wysztko robiłem ręcznie (PS), teraz pora na pewną automtyzację.
Zapowiadało sie wszytko OK do momentu ciągu niefortunnych zdarzeń (awarie zasilania, problem z guidingiem i finalnie z pogodą).
Nie udało mi się zebrac za dużo materiału... ale miałem za to możliwość przetestowania nowej metody składania klatek (dopasowania do siebie).
Było to szczególnie ważne, zwłaszcza przy przesuniętym każdym kolejnym zdjęciu.
Dotychczas wysztko robiłem ręcznie (PS), teraz pora na pewną automtyzację.
- kmhh
- grzanewinozrumem
- lenovo99
- konto usunięte
- konto usunięte
- +6 innych
Wieczorem znalazłem chwilę czasu na ponowne poskładanie zdjęcia i standardową dla mnie obróbkę.
Nadal jest wiele niedociągnięć (zarówno w obróbce jak i sprzętowych) ale widzę, że jakieś postępy też jakieś czynię.
Najbardziej chyba się cieszę z automatycznego składania (alignacji) fotek, nie muszę już tak bardzo się z tym ręcznie męczyć :)
Co tu więcej napisać.
Zachęcam