#anonimowemirkowyznania
W nawiązaniu do tego wpisu: https://www.wykop.pl/wpis/59654085/anonimowemirkowyznania-minal-rok-odkad-jestem-na-n/
Jestem różowypasek, lvl 24. Od czasów nastoletnich regularnie oglądałam filmy porno. Wielokrotnie próbowałam odstawić. Udało się tylko z filmami, bez masturbacji wytrzymam maksymalnie 2-3 tygodnie. Kiedyś masturbowałam się codziennie, nawet po 2 razy dziennie. Teraz dzięki nofap ograniczyłam to do kilku razy w tygodniu, mogę bez problemu wytrzymać kilka dni albo tydzień bez i czuję się normalnie. Jakim cudem wytrzymujecie wiele miesięcy bez? Dla mnie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@AnonimoweMirkoWyznania: masturbacja w rozsądnych ilościach jest normalna. Moim zdaniem powinnaś znaleźć i przepracować to co jest głębszą przyczyną dołu, smutku po bardziej niż walczyć o to żeby się nie masturbować (szczególnie, że może się okazać, że dokładnie takie same psychiczne objawy będziesz miała po orgaźmie z partnerem ¯_(ツ)_/¯)

#anonimowemirkowyznania
Minął rok odkąd jestem na #nofapchallenge w wersji hard mode czyli #nofap #noporn #nosex. Z tej okazji postanowiłem podzielić się kilkoma spostrzeżeniami. Na początku jednak chciałbym zaznaczyć, że #nofap praktykuję od kilku lat a mój pierwszy poważny rekord wyniósł 6 miesięcy. To bardzo istotna informacja, ponieważ moim zdaniem ma ogromne znaczenie w dalszych próbach. Sytuacja po roku wygląda w sposób następujący.

1. Widząc atrakcyjną dziewczynę nadal potrafię patrzeć na nią
FikuśnyEkolog:: @cacum3: Naprawdę?

szkoda mi takich co mają problem ze swoją seksualnością. Wierzysz w jakieś mity związane z masturbachą. Masz problem to idź do seksuologa. Te czelendże to są nic nie warte


A mi szkoda facetów którzy ko kilku latach trzepania doprowadzają się do takiego stanu w którym nie mogą osiągnąć erekcji przy kobiecie, albo co gorsza nie czują nic w czasie seksu bo pochwa jest dla nich za luźna.
hmmm, generalnie u mnie masturbacja wynika tylko z braku zajęcia. jak pracowałem po 11 godzin dziennie i wracałem do pokoju, w którym mieszkałem z współpracownikami to nawet o tym nie myślałem i tak 2 tygodnie bez takich zabaw potrafiły lekko zlecieć. teraz jeśli nic nie robię z dziewczyną, lub nawet sobie nie zwale co 2-3 dni to jest mi dziwnie.
#anonimowemirkowyznania
#stuleje, #przegryw

Tyle tu wyznań o przegrywach, stulejach i stulejarach, braku ruchania at lvl 23+, że aż dziw bierze, że te wszystkie smutne osoby nie zrobią #przegrywparty. Wtedy będzie wiadomo, że wszyscy są po przejściach, więc kompleksy na bok (bo wszyscy je tam będą mieli) i szukać miłości / ruchania / przyjaciela / ... - każdy wg własnych potrzeb.

Pewnie kilka tagów #nosex by zeszło z proda ;)

To