Kurdebele, Mirki, potrzebuje pomocy. Zgralem wazne dla mnie zdjecia na dysk a aparatu, obejrzalem je, ale teraz wyglada na to, ze nie moge ich otworzyc, kompu muli i mieli. Wyglada, ze z dnia na dzien #!$%@? sie dysk i mam bad sectory w miejscach, w ktorych akurat mam zdjecia... Chce zrobic obraz konkretnych folderow i odratowac co sie da z tyych zdjec. Reszta kompa/dysku jest w porzadku... Ktos ma jakies rady, sugestie?
@GoonSquad: najlepiej nic nie rób teraz na tym kompie, tylko wyciągnij wtyczkę. Znajdź jakiś linux live-cd z narzędziem do odzyskiwania danych (teraz nie pamiętam nazwy, ale poszukam), i odzyskasz... tysiące plików o nic nie mówiących nazwach. Jak się przez nie przekopiesz, to może znadziesz to, co się usunęło..

edit: przypomniało mi się, narzędzie to PhotoRec. Przywraca wszystkie nieskasowane jeszcze z przestrzeni dyskowej pliki, rozpoznaje ich typy (jpg, txt itd.), ale przydziela
Kiedyś żona mi wyłączyła wtyczkę od kompa i potem zaczął mi Windows zamulać 10-25 minut przy próbie startu (czasem w ogóle nie startował. Jak się okazało uszkodzona została partycja #ntfs z jakimiś tam starymi filmami itd (bad sectors wykryte przez SMART)

Narzędzia seagate ani fdiski i inne cuda na windows nawet nie widziały tego dysku.

Włączyłem #linux z innej partycji na owym popsutym dysku a tam normalnie śmiga.. ok ntfs się nie
Karta SD zwariowała i chyba sobie zapisywała zdjęcia systemem: pół w pliku A, pół w pliku B. Następna fota: pół w pliku B, a pół w pliku C. Zna ktoś jakieś programy, które byłyby to w stanie automatycznie połączyć w całość, by się ręcznie nie babrać, bo zabawy z tego będzie mnóstwo? Dodam, co ważne, że w jednym pliku jest pół zdjęcia jednego i pół drugiego. A przynajmniej tak to wygląda na
Cześć mirki. Miałem na dysku trochę filmów, zdjęć, plików tekstowych itp. W sumie gdzieś 30GB. Nie zaglądałem do tego folderu około miesiąca. Wchodzę sobie wczoraj, a tam zostały tylko 3 filmy, łącznie gdzieś 3GB danych. Nie mam pojęcia co się stało z tymi plikami. Na pewno ich nie usuwałem. Próbowałem odzyskać jakimiś darmowymi programami do odzyskiwania danych, ale mi to nie wyszło. Ma ktoś jakiś pomysł skąd takie zjawisko?czy te dane można
@march: To jak wyjdzie wszystko jak powinno, to będę was chwalił w moim monologu sam do siebie. U dziadków nabiję statystyk do tajemniczych egzorcystycznych rytuałów związanych z skomplikowaną dla nich pracą na komputerze =>