Komuś z mojego wieżowca w ciągu ostatniej godziny alarm w aucie włączył się minimum szósty raz. Zaczyna mnie to wkurzać, a nawet jeszcze nie zbieram się do spania, ciekawe co reszta sąsiadów na to ( ͡° ͜ʖ ͡°) W sumie to aż dziwie się, że jeszcze nikt nie #!$%@?ął w to auto czymś z balkonu, by się debil ruszył na dół i to odłączył, bo już wczoraj ze
mam problem mireczki. mieszkam sobie w #polskiebloki, wprowadziłem się niedawno, jakoś w lutym. co jakiś czas słyszę za ścianą #!$%@?, #!$%@? itd. wykrzykiwane przez faceta. nie słyszałem żadnego #!$%@?, więc siedziałem cicho, ale dzisiaj mam wrażenie, że babka jest bita. nigdy nie ma siniaków ani niczego na twarzy (spotykałem się kiedyś z laską bitą przez ojca, więc potrafiłbym to zauważyć przez makeup), ale dzisiaj tak dają do pieca, że jestem pewien,
@kobeb: czyli co, babka ma dostawać regularnie #!$%@?? to ja z przyjemnością zostanę tym mitycznym lewakiem i #!$%@?ę go na bagiety. a na taką polaczkowatą mentalność przejawiającą się tym, że jak typ bije żonę to cały blok milczy, ale jak laska założy mini, to od razu stare baby mają używanie - sram. to esencja #!$%@?, której szczerze nienawidzę u niektórych obywateli tego kraju.
1. wychodząc rano do pracy zobacz gołębia na balkonie w kącie
2. po 8h i drzemce zajrzyj z powrotem co tam u latającego szczura
3. #!$%@? zrobił gniazdo i wysrał jajo w tym czasie
4. wygoń #!$%@?
5. wyjeb gniazdo wraz z jajem
6. oczekuj powrotu pierzastego #!$%@?
7. szczur przylatuje z powrotem
8. gołomp O.O
9. szach mat ateiści

no #!$%@? nie można wyjść z domu na dłużej, bo te #!$%@?
@prawdziwek: jak odkręcisz całą głowicę, to grzejnik domyślnie jest otwarty na 100%.
@betonkomorkowy: możesz mieć niedokręconą głowicę. Jeżeli mówimy o nowym pomieszczeniu ogrzewanym, to prawdopodobnie masz głowicę, która w pozycji "zamknięta" stara się utrzymać w pomieszczeniu temperaturę ~16 stopni celsjusza. Czy skala na twojej głowicy zaczyna się od 2 ?
@Sicamber: Dokładnie.

W we wczesnych latach 90 moi rodzice dostali przydział na mieszkanie w nowym bloku z wielkiej płyty. Wiadomo, mieszkania w stanach surowych, więc każdy wykańcza. Niektóre bystrzaki spłukiwały resztki typu jakiś gruz, kleje do glazury itp. w toalecie. Efekt taki, że u sąsiada na dole wybiło gówno z kibla zalewając świeżo wykończone mieszkanie.