zgadzam się, swego czasu zrobiłem tam życiówkę, ale polecam też połówkę w Szamotułach, gdzie nie dość że płasko, to jeszcze finisz lekko z górki :)


@peradon: słyszałem, możliwe, że tam właśnie pojadę aby ciągle nie jeździć w te same miejsca.