Kilka dni temu na ścianie sądowego korytarza zobaczyłem wielki napis "BANAN JP na 100%". Nic w tym śmiesznego by nie było gdyby nie to, ze chłopaczek który to napisał, chwilę później wyprowadzany z sali rozpraw przez policję płakał i przepraszał "panów policjantów".

-----------

Czarno - biały humor z rozpraw, luźna atmosfera na rozprawie o uchylenie nadzoru kuratora i przywrócenie władzy rodzicielskiej:

Sędzia: Czy ma pan jakieś zastrzeżenia do sposobu wychowywania dziecka przez
Historia z dzisiaj. Sędzia (imię i nazwisko zmienione) jedzie windą razem z młodym chłopakiem i jakąś kobietą. Nieletni czyta jakieś pisma i mówi pod nosem:

[C]hłopak: #!$%@?, kolejna sprawa, co to ma być, ja przecież nic takiego ostatnio nie zrobiłem.

[K]obieta: Ciszej, uspokój się.

[C]: No co, znowu #!$%@? to samo, tylko teraz jakiś inny #!$%@? będzie mi sprawę prowadził i pierdoły opowiadał... jakiś Sędzia Jan Kowalski.

[K]: Jak ty się wyrażasz!
Drobna paranoja.

Ostatnio jednemu z ochroniarzy sądowych stojacemu przy bramkach wykrywających żelastwo ktoś ukradł portfel.

----------

Imie i nazwisko zmienione, ale na tyle by sens wypowiedzi był tem sam, akcja podczas przesluchania w zakładzie psychiatrycznym:

Sędzia: Dzień dobry, pan Franek Łosoś?

Franek: Nie, ryba łosoś, bulbul...

----------

Cytat z wypracowania nielata skazanego za kradzież:

"Zlodziej może być wyrafinowany i ukraść gangsterowi jego BMW, ale są też tacy niewyrafinowani co kradną biednej babci
  • Odpowiedz
Na sali czuć smród alkoholu.

[S]ędzia: Czy Pani coś piła przed przyjściem tutaj?

[P]ani: Nieeee, skądże znowu! Ja nie piję już od 9 miesięcy!

[S]: Bo ja coś czuję, że jednak Pani piła...

[P]: No dobrze Wysoki Sądzie, wczoraj wypiłam wieczorem 3 piwa...

[S]: Trzy? Bo czuć jakby z 6 wczoraj i jeszcze jedno dzisiaj rano...

[P]: No dobrze, jak już mówić prawdę to w woli ścisłości to 7 wczoraj i dwa
Rozprawa o alimenty na rodziców.

[R]odzic: Mam zadłużenie! Muszą mi płacić!

[S]ędzia: Jakie zadłużenie?

[R]: W 1996 roku wzięliśmy kredyt na poloneza!

[S]: Ile to było kredytu?

[R]: 10000 PLN

[S]: To ile wy go spłacacie? Jaki jest obecnie stan spłaty?

[R]: No wie Wysoki Sąd... my braliśmy kredyty na spłatę tego samochodu...

[S]: Jaki jest stan spłaty?

[R]: Mamy do spłacenia jeszcze 62 tysiące... A samochód już zezłomowany...

Rozprawa karna nielata.
@Sepang: jechałem zbyt przepisowo ;)

Sytuacja taka, że dojeżdżałem do skrzyżowania z sygnalizacją świetlną. Takie z "niepisanym" pasem do lewoskrętu i drugim pasem na prosto.

Ze 4 auta przed, skrajnie z prawej, jechał traktor z naczepą. Standardowo wszyscy go wyprzedzali tuż przed skrzyżowaniem tym pasem do lewoskrętu i pruli dalej na zielonym.

Ja, jako że skręcałem tam w lewo zacząłem jechać obok tego traktora, zobaczyłem żółte światło i zatrzymałem samochód z
  • Odpowiedz
Zauważyłem, że wszystkie wpisy osoby, która pisała w tym tagu zniknęły. Jednak ich liczba się zachowała (wejdźcie na stronę tagu). Czyżby komuś z pracy się nie spodobało?

PS. Jaki nick miał autor?

#sadowehistorie
@jerzy110992: mało panie...wg mnie nigdy nie powinien dostać możliwości kierowania autem. Co do lat to więcej... niestety #!$%@?ł sobie za młodu. Trzeba nie prowadzić jak się nie umie.
  • Odpowiedz