Obecnie znajduję się w dość niekomfortowej dla siebie sytuacji. Wraz z dwiema Rosjankami wynajmuję mieszkanie. Ogólnie jest spoko, mieliśmy kilka spięć, ale staramy się sobie nie wchodzić w drogę i jakoś to leci. Problem polega na tym, że one mają lekko wywalone na obecną sytuację, imprezują chodząc do swoich znajomych, czasami wracają późno albo nawet na 2 dzień. Nie miałbym z tym problemu ale nie wiem z kim się zadają i co
Czy ktoś zna się choć trochę i się wypowie na temat wynajmu stancji? Mieszkam w mieszkaniu, które jest koszmarem. Co chwilę się coś psuje, mieszkanie jest zrobione przez ludzi, którzy się nie znali.



W skrócie:
Czy rzeczywiście tak jest, że jak się coś psuje w mieszkaniu wynajmując pokój to ja płacę za naprawę? Przecież to jakaś paranoja, tutaj jest zepsute i źle zrobione wszystko

#mieszkanie #stancja #wynajem #studbaza #studia #pokoj #naprawa #
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Chciałem się od października wprowadzić na stancje w której obecnie mieszkają znajomi. Zająłbym miejsce koleżanki która mieszka tam obecnie. Napisała mi dzisiaj że ona znalazła już inne mieszkanie do którego chce się wprowadzić na już, więc jak coś to chce żebym się złożył pół na pół za wrzesień skoro wprowadzam się tam po 25 września. Poszli byście na to? #studia #stancja
@Profil_Internetowy:

No nie podoba mi się ta sytuacja i nie podoba mi się ona bardzo toleruje taki stan od prawie 5 lat bo tyle ma starszy syn.

Wiem też że mieszkanie na wsi z hektarowa dzialka odziedzicze ja tak że logicznie myśląc na co mi zostawiać kasę za wynajem jak mogę odkładać żeby sobie wyremontować to co jest.

Nawet to do niej nie dociera...
Najlepiej jak już dostanę żebym to sprzedał
Kurcze, mam dylemat. Zmieniam stancję w ciągu najbliższych tygodni i kolega z pracy mnie namawia na zamieszkanie razem z nim i jego kolegami. Problem jednak jest trochę taki, że lokalizacja jest dość daleka i wtedy żebym musiał dostać się gdziekolwiek musiałbym jeździć głównie autem. I do różowego paska miałbym daleko. :/ Druga wada to towarzystwo, tzn. no może nie jest to wada, ale ogólnie trochę niepokoiło by mnie mieszkanie z towarzystwem, które
@Wu70: Z różową nie da rady, bo to jeszcze świeży związek a poza tym ona studiuje i sama twierdzi, że jej się super mieszka z koleżankami, choć w przyszłości nie wykluczam możliwości zamieszkania razem, jak najbardziej.
Fajne towarzystwo jest spoko, tylko po prostu ja tamtych jego koleżków nie znam, choć z tego co wiem to .papieroski.. ciągle pali jedynie ten mój kolega.
Na kawalerkę mnie nie stać niestety i muszę szukać
@BuryRysiek: jasne, to w takim razie pewnie teraz też z kimś mieszkaszi i co, słabo jest?
W sumie to trudno powiedzieć, dużo niewiadomych a i priorytety znasz tylko ty, czy to jakaś praca na dłużej czy gównopraca, czy to już za daleko czy w sumie bez różnicy itp.
Ale skoro i tak potrzebujesz współlokatorów to możesz spróbować, wynająć z randomami zawsze możesz jak będzie słabo
Nowy współlokator ma manię zakręcania termostatu na grzejniku do 0 (całkowite zamknięcie przepływu). Myśli, że grzejnik (blok ma własną kotłownię) jak jest "odkręcony" na cokolwiek powyżej 0 (np na *) to od razu zużywa nie wiadomo ile ciepła (rozliczają nas w GJ wg wskazania lokatorskiego licznika ciepła). Zero pojęcia jak działa głowica termostatyczna.

Blok ma kotłownie gazową i na protokole odbioru mieszkania (jego pokój + część wspólna) miał podany stan gazomierza, a
@markopolon: wszystkie brudne rzeczy i naczynia a także śmieci z kosza (zróbcie grafik by było że dnia x ktoś nie wyniósł to wtedy wiadomo że to jego) wrzucać mu do pokoju, najlepiej kłaść na łóżko (oczywiście położyć tak by nie zabrudzić pościeli), a jak zamknięty to przed drzwiami do pokoju. Będzie musiał jeden z drugim odnosić i się wscieknie. Oczywiście jak tylko odniesie a nie sprzątanie to powtórka znoszenia mu do
@nostalgiczny1990: Mirki, od miesiąca mieszkam w kawalerce i powiem Wam, że mimo tego, że to droższe niż wynajem pokoju to warto. Nikt nie zajmuje kuchni, łazienki, nikt nie hałasuje, nie przyprowadza gości. Niby mało, ale jednak bardzo wiele. Kiedyś mieszkałem na stancji z ciekawymi elementami. Pierwszy przykład: studencik pierwszego roku. Całymi nocami grał w cs-a, walił rękami w biurko, darł mordę do komputera. Nigdy po sobie nie sprzątał, jak w nocy
Tak patrzę na te co raz bardziej absurdalne oferty wynajmu, to zastanawiam się jak wygląda taki typowy najemca.
To osoba młoda i dynamiczna, chcąca wycisnąć ostatnią złotówkę z metra swojej posesji, czy to może bardziej zasapany Janusz w skórzanej kamizelce, który już ma ukraińców na twoje miejsce?

Serio, nie wiem jak niegodziwym, ukróconym moralnie dupkiem trzeba być, by życzyć sobie takiej krwawicy za schowki na miotły xD. Tacy ludzie powinni być społecznie
Serio, nie wiem jak niegodziwym, ukróconym moralnie dupkiem trzeba być, by życzyć sobie takiej krwawicy za schowki na miotły xD.


@Iskaryota: skoro są chętni to co sie dziwisz. Wolałbyś pobierac 100zł czy 500 za wynajem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pilnie poszukuję pokoju do wynajęcia na terenie Ursus-Niedzwiadek najlepiej pomiędzy ulicami Warszawska, Keninga, Orląt Lwowskich. Oczywiście z drobną tolerancją (kilkaset metrów).
Bez właściciela i ukraińców. Normalny pokój dla normalnej osoby bez nałogów.
Pokój powinien mieć przynajmniej jakieś łóżko.
Bardzo pilne, muszę się przeprowadzić do 1 lipca, a najlepiej już 30 czerwca.
Najlepiej poniżej 1000zł.

Może być też kawalerka do 1300zł (wliczając w to czynsz do administracji)

Niestety gość z którym miałem umówione
@pcela:
Jak dla normalnej osoby, to nie szukaj na Niedźwiadku xD
Między samym Ursusem a Niedźwiadkiem jest przepaść 20 lat XD
Warszawska stolica patologii.

Podbij na priv, to pomogę Ci znaleźć coś na Skoroszach, jeśli chcesz.