@wrakczasu: zabawne, ja jeszcze nigdy nie widziałem grupy pracowniczej wchodzącej bardziej szefowi w dupę od przeciętnych roboli kopiących rowy czy wykonujących inne podobne czynności
"JEJ pamiętnik: "Wczoraj w nocy, wydał mi się trochę dziwny. Ponieważ cały wieczór spędziłam z koleżankami, myślałam, że może to moja wina...dotarłam do domu trochę z opóźnieniem ; ale on nic nie powiedział. Żadnego komentarza. Nie za bardzo chciał rozmawiać. Był jakby nieobecny. Próbowałam go rozbawić i zaczęłam się zastanawiać czy to moja wina czy nie! Pytałam czy zrobiłam coś nie tak, ale on
co ja miałam za sen xD śniło mi się, że stałam na 5. piętrze na takim jakby balkonie, tyle że nie miał barierek i drzwi do mieszkania... no nie wiem jak to nazwać, w każdym razie sytuacja patowa, ja przerażona, i wtedy, uwaga, przyszedł marianbaczal xD i podstawił mi wielkie krzesło, żebym mogła zejść xD #sennik #toprawda