Cześć!
Mam dość poważny problem z którym nie umiem sobie poradzić.
Sprawa wygląda następująco: Posiadam dysk który był dyskiem systemowym w moim laptopie. Dysk jest zaszyfrowany VeraCrypt za pomocą opcji "Szyfruj partycję systemową" (Na dysku była tylko jedna partycja). Hasło którym zaszyfrowany jest dysk znam. Nie posiadam dysku ratunkowego. Dodatkowo jest jeszcze nieszczęsne hasło na windowsie którego niestety nie pamiętam. Gdybym znał hasło do systemu to nie było by problemu, bo wtedy
Mam dość poważny problem z którym nie umiem sobie poradzić.
Sprawa wygląda następująco: Posiadam dysk który był dyskiem systemowym w moim laptopie. Dysk jest zaszyfrowany VeraCrypt za pomocą opcji "Szyfruj partycję systemową" (Na dysku była tylko jedna partycja). Hasło którym zaszyfrowany jest dysk znam. Nie posiadam dysku ratunkowego. Dodatkowo jest jeszcze nieszczęsne hasło na windowsie którego niestety nie pamiętam. Gdybym znał hasło do systemu to nie było by problemu, bo wtedy
Przesiadłem się na nowy dysk NVME .M2 ADATA 1TB. W sumie to nie jest nowy, bo kupiony z rok temu, zainstalowałem na nim W10, coś tam testowałem, bo miałem problem ze split connection na Nord VPN, ale od ego czasu dysk siedział w kompie i nie był używany do niczego. Teraz zapuściłem na nim W11, dopieściłem, poinstalowałem co trzeba i nadszedł czas na szyfrowanie dysku systemowego.
Fuck, a wczoraj, wyczyściłem dysk z win 10, a tak już bym słał na gwarancji.