Zastanawia mnie dlaczego zawsze jak osoba początkująca pyta o porady odnośnie ćwiczeń, zaleca się jej ćwiczenia na wolnych ciężarach zamiast maszyn. Rozumiem, że na maszynach wolniej będzie widać efekty, ale czy dla osoby początkującej która, nigdy wcześniej nie ćwiczyła (co za tym idzie zwyczajnie nie ma siły) nie są one lepsze? Trudniej zrobić sobie krzywdę oraz człowiek nie nauczy się złej techniki wykonywania ćwiczenia.
Przecież chyba nikt (mam nadzieję) początkujący nie myśli,
Przecież chyba nikt (mam nadzieję) początkujący nie myśli,
Powiem wam, że plecy czuję na podobnym poziomie, a w drugim przypadku dochodzą do tego bicepsy. Lepiej na maszynie, czy #tylkowolneciezary? Co sądzicie? #mikrokoksy
@zalozylem_usunalem_powrocilem: Ogólna zasada jest prosta, wolne ciężary budują ruch+mięśnie, maszyny natomiast same mięśnie. To jest duże uproszczenie ale tak to mniej więcej wygląda.
Heh, czyli wiosłowanie sztangą vs wiosłowanie na wyciągu... To są dwa zupełnie inne ćwiczenia. Jak jesteś początkującym, to lepiej ogarnij technikę i zostań przy wolnych ciężarach gdzie się tylko da, lepiej na tym wyjdziesz.
Mam kolege co wybrał maszyne i w wiosłowaniu juz prawie zamykał obciążenie xD Ja natomiast nie byłem w stanie zrobic bo ruch dla mnie jakis mało naturalny
mój maks w wiosłowaniu sztanga 95 5x5
Jego 3x3 80 xD Plecy mamy takie same