Dostałem bana po AMA z Masą (weterani pamiętają, że dawno temu miało miejsce takie dziwne zjawisko na wykopie, jak rozmowy o życiu z gangsterem XD), takie typowe, aferalne baniszcze, typowy #moderacjacontent, nie ma co chować urazy, korona mi z niczego nie spadła.
Przez te tygodnie na odwyku w moim życiu zaszły oczywiste zmiany, o których nie będę się rozpisywał, bo są #!$%@? oczywiste. Czasem obserwowałem wykop, bez logowania i - co