Wpis z mikrobloga

Dostałem bana po AMA z Masą (weterani pamiętają, że dawno temu miało miejsce takie dziwne zjawisko na wykopie, jak rozmowy o życiu z gangsterem XD), takie typowe, aferalne baniszcze, typowy #moderacjacontent, nie ma co chować urazy, korona mi z niczego nie spadła.
Przez te tygodnie na odwyku w moim życiu zaszły oczywiste zmiany, o których nie będę się rozpisywał, bo są #!$%@? oczywiste. Czasem obserwowałem wykop, bez logowania i - co najważniejsze - bez czarnej listy. Przede wszystkim uderza tutaj popularność tagu o rozdawaniu. Odnoszę wrażenie, że rozdawanie gówna przyniosłoby instant goronc. Może kiedyś sprawdzę. Poza tym polityka w najgorszym wydaniu, #!$%@? lejące się zewsząd no i chińskie bajki. Dzięki bogu za czarne listy.
Największa beka w tym czasie to oczywiście PITCAGEJT XD Co to się w ogóle porobiło; już jakiś tłumok pojechał z karabinami uwalniać dzieci uwięzione w lodówce obok mozarelli i rukoli. Niestety żadnych dzieci nie znalazł, za to policja znalazła barana. Reddit potrafi wykończyć niejednego.

#ban #banujo #wracajo #witamsie
  • Odpowiedz