Mój pierwszy koci właściciel.

Chciałem opisać historię jak kot ma mnie. Nigdy nie miałem większego zwierzęcia (poza gryzoniami), bo osobiście uważam, że trzymanie psa w bloku to fizyczne (a często i psychiczne) znęcanie się nad nim.
Mieszkam na osiedlu gdzie mam balkon na parterze z zejściem do ogródka i pewnego lata okociła się pod nim dzika kotka miejska. Ponieważ ogródek jest ogrodzony to małe kotki biegały po nim i zapuszczały się na
WLADCA_MALP - Mój pierwszy koci właściciel.

Chciałem opisać historię jak kot ma mnie...

źródło: spacer

Pobierz
@WLADCA_MALP ... Fajna historia ale ja doradzam sprawdzać ten ogródek czy jakiś kochający sąsiad nie wrzuci jakiegoś świństwa żeby wam otruć kota albo jakiś debil widząc kotkę nie będzie chciał coś zrobić.
Bo często takie ogródki wbrew pozorom są bardzo niebezpieczne dla takich przydomowych kotów.
Pozdrawiam
  • Odpowiedz