Wpis z mikrobloga

Teatrzyk Krzysztof "prof." Rybiński przedstawia: wielofunkcyjność odbytu a innowacyjna gospodarka

Podobno innowacyjność idzie w parze z ilością miłośników wielofunkcyjnego odbytu. Ostatnio oficjalnie przyznał się do tego szef sekty Apple. nazywam ich sektą, ponieważ Net Promoter Score mają na poziomie 70 procent dla niektórych produktów, a takie wskaźniki występują wyłącznie w sektach.


Aż nie mogę uwierzyć, że coś takiego wyszło spod pióra nie jednej z wykopowych konserw, ale człowieka (rzekomo) wykształconego.

Ale wracamy do demografii i siły gospodarek. Kraje które są źródłem propagandy wielofunkcyjnego odbytu są w odwrocie. Europa jest w potężnym demograficznym kryzysie, a z penetracji odbytu nie będzie więcej dzieci.


Statystycznie miłośników wielofunkcyjnego odbytu jest 2 procent.

Przez te 2% mają do czynienia z demograficzną zapaścią, tak.

Co prawda Rybiński przypomina, że:

nie należy mylić korelacji z przyczynowością.


to jednak sam pamięta o tym tylko wtedy, kiedy mu wygodnie.

[ #truelolcontent #neuropa #rybinski ]
  • 16
@fir3fly: Namawiasz do obgadywania i krytyki to proszę. Otóż padło takie dwuzdanie:

Przyszłość to wzorce kulturowe, które dotrą do nas z Azji. Teraz tego jeszcze nie widać, ale za 10-20 lat takie stwierdzenie będzie dla wszystkich oczywiste.


Dotrą, czyli są lepsze, czyli już teraz należy z nich korzystać. Dlaczego więc, skądinąd mądry człowiek (vide komentarze powyżej) nie korzysta? Tekst dostosował do mocno zachodniego schematu, według którego tekst musi być kontrowersyjny,
Rybiński i Gwiazdowski to bracia, albo coś ich łączy? Często mam problemy z rozróżnianiem obu panów


@staa: obaj bywają nazywani "profesorami", chociaż nie mają takiego tytułu, obaj komentują bieżące wydarzenia polityczno-ekonomiczne (Gwiazdowski jest prawnikiem, a Rybińskiego Balcerowicz nazwał "swoją największą personalną pomyłką") i obaj bywają ulubieńcami wykopowiczów.
@Tamerlan: akurat chodziło mi o analizy kultury, nie o analny seks… którego nie ma powodu krytykować. Chociaż może się trochę mylę.

@fir3fly: Z tymi profesorami to śliska sprawa, trochę im się należy. Może nie przy tekstach mocno publicystycznych, no ale każdy ma prawo mieć hobby
@krolikbartek: Komentować w zasadzie może każdy kto ma odrobinę wiedzy i dobrej woli. Fir3fly zwróciła uwagę, że w zbiorowej świadomości Gwiazdowski i Rybiński funkcjonują jako profesorowie, mimo że są drami habilitowanymi. Gwiazdowski dodatkowo przez niektórych jest brany za ekonomistę, nie bardzo wiadomo z jakiego powodu - jak na osobę, którą nią nie jest wypowiada się nt. ekonomii w sposób dość pryncypialny. Potem pojawiają się takie kwiatki jak np.:

Polski prawnik i