Wpis z mikrobloga

Dopadł go syndrom wieloletniego życia z dotacji z budżetu.

Okazuje się, wyrzucenie z PiS za nieprawidłowości w rozliczaniu zagranicznych delegacji oznaczało dopiero początek kłopotów młodych posłów.

Jak dowiaduje się ASZdziennik, politycy mają problem z powrotem do normalnego życia. Szczególnie dramatyczną formę odcięcie od partyjnych pieniędzy przybrało w jednym przypadku.

– Grzegorz [imię zmienione - red.] ma problemy w sklepach, ponieważ nie zna pojęcia własnych pieniędzy i nawet zakup bułek próbuje rozliczać z budżetu partyjnego lub sejmowej delegacji – słyszymy od przyjaciela rodziny.

W tej sytuacji poseł jest całkowicie uzależniony od rodziny i znajomych, którzy dostarczają mu podstawowe produkty spożywcze. Ale i tu nie obywa się bez problemów.

– Wszyscy zakładamy za Grzegorza, który na pytanie o zwrot za zakupy prosi tylko o wystawienie faktur na swoją byłą partię. Długo tak nie pociągniemy – utyskuje nasz informator.

http://aszdziennik.pl/114195,dramat-bylego-posla-pis-nie-potrafi-zrobic-zakupow-bo-nie-zna-pojecia-wlasnych-pieniedzy

#takbylo #heheszki #bekazewszystkiego #bekazniczego #bekazbeki
  • 1
  • Odpowiedz
@swinkapl: Teraz lewacy powinni wpaśc na pomys by przyszli politycy przechodzili badania psychiatryczne tak jak kazdy pracownik przechodzi badania przed podjęciem pracy.

A ten konkretny przypadek wygląda na kogoś kto się już tak wycwanił w swojej pracy, że kombinuje teraz jak dalej żyć za państwowe - tym razem na rencie.
  • Odpowiedz