Wpis z mikrobloga

@kulmegil: Kiedyś jechałem busem za czasów studenckich i na przystanku dosiadała się całkiem niezła laska. Były tylko dwa miejsca wolne: obok mnie i na samym końcu, gdzie było 5 miejsc obok siebie i 4 z nich były zajęte przez żulików z foliowymi siateczkami i kamizelkami rybackimi. I był tam jeden gruby, co wyglądał jak przysłowiowa piłka z wąsami, który zajmował półtora miejsca i ta laska weszła, powoli idzie i obczaja wolne
@kulmegil: Właśnie mi uświadomiłeś że za każdym razem kiedy jakaś jaska dokonywała wyboru czy usiądzie obok mnie czy też obok jakiegoś menela, grubasa u którego tłuszcz wylewał się włosami, albo opcją "to ja postoję" to dokonywała tej drugiej.

U made my day.

Dzięki k***a dzięki.
@snowek1337: @jasonfly:

Bo w Polsce jest taki dziwny zwyczaj, że ludzie boją się dosiąść z niewiadomych powodów. Jakoś #zagranico takich cyrków nie ma, że siedzisz, jest wolne miejsce, a ludzie się nie dosiądą i będą stać (chyba że serio śmierdzisz).

Nie wiem czego to kwestia, ale jak korzystam z komunikacji, a ktoś ma jakieś pytanie to zawsze do mnie się odezwie, tyle razy już zagraniczniacy mnie zaczepiali pomimo tłumu że