Aktywne Wpisy
Znajomy będzie otwierał lody rzemieślnicze we Wrocławiu i można to poprowadzić w dwóch opcjach: tanie lody dla lokalnych albo wszystko naturalne bez konserwantów, wyrabiane na miejscu, bardziej pod turystów
Jaka cena za 1 gałkę byłaby najlepsza? Tak żeby było wiadomo że to lepsza jakość i można było kogoś zaprosić bez obaw
#firma #wroclaw #jedzenie71
Jaka cena za 1 gałkę byłaby najlepsza? Tak żeby było wiadomo że to lepsza jakość i można było kogoś zaprosić bez obaw
#firma #wroclaw #jedzenie71
Ankieta
- 6.99 zł 38.5% (287)
- 8.99 zł 9.0% (67)
- 11.99 zł 2.0% (15)
- 14.99 zł 1.1% (8)
- 17.99 zł 49.5% (369)
michaqal +266
#bekazlewactwa #wyborcza #wyborczacontent #heteroseksualizm #rasizm
Tak, tak, a jedynym wyjściem w ocaleniu planety jest rozwiązanie kwestii białych, heteronormatywnych ochrzczonych Polaków ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak, tak, a jedynym wyjściem w ocaleniu planety jest rozwiązanie kwestii białych, heteronormatywnych ochrzczonych Polaków ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Rusałki postrzegane były jako istoty niebezpieczne dla człowieka - szkodziły i prześladowały, mogły nawet pozbawić życia. Wierzenia ludowe wyróżniały dwie główne grupy rusałek: wodne oraz ziemne, mieszkające poza zbiornikami wodnymi - dzielić się miały one na rusałki leśne i polne. Rusałki leśne wywodzić się mogły od dusz dziewczyn, które powiesiły się w lesie. Zadawały ludziom zagadki. Jako środek chroniący przed ich działaniem stosowano piołun. Zazwyczaj miały postać pięknych nagich lub ubranych w powłóczyste szaty kobiet z długimi rozpuszczonymi włosami i wiankami z kwiatów na głowie. Lubią muzykę, śpiewy i pląsy przy świetle księżyca. Zwodziły one ludzi po lesie, mogły także załaskotać na śmierć.
Na Podlasiu wierzono również że istnieją stare i brzydkie rusałki zwane tam kozytkami lub wodnymi babami. Wywodziły się z dusz starych kobiet, które zginęły śmiercią tragiczną lub zapiły się wódką. Także na Podlasiu rusałkę określano również mianem bogunki - nimfy wodnej, która wywodzić się miała z rzeki Bug.
Dawniej przy źródłach, pod drzewami i na głazach lud składał im ofiary z jadła. Osoby utopione przez rusałki powiększają rzeszę demonów wodnych. Wierzono także, ze w miejscach gdzie rusałki dotykały stopą ziemi trawa jest zawsze wilgotna, bujna i zielona.
Rusałki
Nie, u nas o południcach nie było. Tylko rusalki wierzyli, o, rusalki to wierzyli. Że rusalka chodit po żyty, i nie wolno do żyta wchodzić, bo ona zlapie dziecko i zalaskocze, laskotać będzie, tak? Po ukraińsku luskotaty, i dziecko z lus, ze śmiechu umrze. Ale to, tym mówili, straszyli dzieci, żeby żyta nie, nie zmięcić. To w rusalki wierzyli, ale teraz już nie wierzą.
[Jan Ignaciuk, Dańce, 2011]
źródło: http://teatrnn.pl/leksykon/node/1052/etnografia_lubelszczyzny_demonologia_ludowa_na_lubelszczy%C5%BAnie
#slowianie #etnografia #slowianskapolska #ciekawostki #rodzimowierstwo #demonologia #demonologiaslowian
https://www.behance.net/gallery/22416995/One-of-Lurzers-200-Best-Digital-Artists-2014-2015
kto się kim inspirował?
tak przy okazji, zauważcie, że nasze ludowe wierzenia nie przełożyły się jakoś na naszą ,,popkulturę". Wszyscy znamy jakieś celtyckie i germańskie legendy (karzeł na końcu tęczy ze złotem; krasnoludki; jeździec bez głowy, jack-o-lantern), a mało który dzieciak wie co to jest rusałka, strzyga czy kikimora.
@karolgrabowski93: Piołun ma działanie podobne do maruchainen, robi sie tez z niego absynt, ktoremu przypisuje sie "magiczne" wlasciwosci( ͡º ͜ʖ͡º). Stosowano jako srodek ochronny? Brano by o rusalkach zapomniec? Dobra wymowka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale horrory u nas to lepiej nie pisać...
U nas na Podlasiu do dziś na łaskotanie mówi się kozytkać
Tera bd im dodatkowo podsyłał to, dzięki karolgrabowski93
#pdk