Wpis z mikrobloga

@vanschorst: Tak. Osprzęt zmienię pewnie na coś lepszego po sezonie. Mostek masywny, bo karbonowy - 145g.
Jest kilka elementów które można by zamienić na lżejsze, ale o zysk poniżej 50g nie będę walczył póki nie mam jakiegoś konkretnego osprzętu :)
@Mephistoph: Szkoda, że nie wziąłeś ze sprawdzonego chińskiego sklepu (Hong-Fu, czy innego), pozostaje życzyć, żeby nei spotkała Cię poniższa sytuacja (element wystający ze sterówki to egzemplarz gazety Xiānggǎng Daily News :D), sztyca, a nawet rama to spoko, najwyżej się złamie, ale mostek, kiera, wideł to chyba lepiej brać od sprawdzonych.

Mostek lżejszy o ~40g (ale nie carbonowy) można kupić za mniej niż 100 zł w Polsce - oryginalny, sprawdzony, wytrzymały.
Pobierz G.....p - @Mephistoph: Szkoda, że nie wziąłeś ze sprawdzonego chińskiego sklepu (Hong...
źródło: comment_7yopLoK4oq1S2fEHicMaxnuBvGaNg6xK.jpg
@Golomp: Z karbonem niestety zawsze jest takie ryzyko. Kierownice i sztyce od chińczyków testowałem już w poprzednim rowerze, i wygląda na to że wszystko ok.
Samemu rowerowi robiłem też małe testy obciążeniowe :p
Nie będę ukrywał, że mostek wybrałem głównie ze względów wizualnych. Po prostu cienki alus jakoś nie pasował do "masywnej" całości.

Prawda jest taka, że to może Cię spotkać na każdym rowerze :)
Prawda jest taka, że to może Cię spotkać na każdym rowerze :)


@Mephistoph: Oczywiście, ale markowe produkty opracowuje sztab specjalistów, kolejny sztab to testuje a kolejny składa.
Na innym rowerze (alu) nie muszę się martwić chociażby kierunkiem ułożenia włókien i ich gęstością, w przypadku najtańszego carbonu z niewiadomego pochodzenia...
Sam jeżdżę na carbonowej sztycy chińskiej, ale widelec, koła... no nie odważyłbym się.

Ale Twój rower, Twój wybór, pozostaje życzyć przyjemnej i