Wpis z mikrobloga

Moja #pracbaza znajduje się wewnątrz osiedla, gdzie spora część mieszkańców (jak nie większość) jest azjatycka. Ciężko mi powiedzieć, czy Korea, czy Wietnam, czy Japończycy - aż tak kolorów nie rozróżniam. Chodzę codziennie do tej pracy mijając żółte potoki, które pędzą na pętlę autobusową i tak pomimo wychowania w nienawiści do obcych ras, doszedłem do pewnego wniosku: że w sumie, to nigdy nie widziałem żółtego co żebrze, żółtego bezdomnego/menela... jedni naganiają Nas, aby kupić koszulki na bazarku, jedni lecą w #korposwiat, ale zawsze praca, praca, praca... nawet rzadko widuję ich bawiących się na mieście. Azjaci chyba w genach mają #!$%@?.

Tylko tyle, że podziwiam i szanuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#przemyslenia #coolstory #takaprawda
  • 29
  • Odpowiedz
@baney114 ale #!$%@?ą i to się szanuje. Podziwiam, chociaż nigdy w domu mi się nie przelewało to ja chyba zbyt rozpieszczony jestem, bo nie wyobrażam sobie robić połowy rzeczy, które Oni wykonują.
  • Odpowiedz
@Balcer666: Bloki koło Hali Mirowskiej, to też już prawie Czajnataun. Niektóre ich dzieciaki mówią lepiej po polsku od polskich rówieśników. Azjaci chyba tak genetycznie mają, że się asymilują, ale nie ni narzucają.
  • Odpowiedz
@Balcer666: o kurde czytam i mysle - Ochota no i patrz jak trafiłem xD czasami w biedronce na korotynskiego jest więcej Azjatów niż Polaków. Czasem śmiesznie jak sie słyszy takich młodych w tramwaju którzy juz normalnie po polsku mówią bo najcześciej to oni nie gawarit pa polskij.
  • Odpowiedz
@Balcer666: nie tyle genów co kultury - u nas kultura jest nastawiona na indywidualizm, na jednostkę. U nich na grupę. U nas ważniejsze jest to co ty o sobie myślisz, twoje osobiste szczęście, a u nich to, co myślą o tobie inni, a osobiste szczęście wypływa z opinii środowiska o tobie.
  • Odpowiedz
@cu0_: Robię tam zakupy codziennie i racja zawsze jest jakiś kitajec. Głównie kobiety z dziećmi ale czasem trafi się jakiś młody z kolczykiem w uchu i śmiesznymi mokasynami na nodze. @Balcer666: Racja, jeżeli chodzi o żółtków to jakby to powiedzieć, żyją "fair" wobec ludzi i kraju w którym się znajdują. Czasem od nich prędzej w windzie powitanie usłyszę niż od staruchów geriatryków co tylko siedzą w oknach z lornetką.
  • Odpowiedz
@Balcer666: azjaci na całym świecie nie sprawiają problemów. Słyszał ktoś kiedyś o azjatyckim gettcie w jakimś mieście na zachodzie? Nawet jak jakieś dymy kręcą to tylko między swoimi. Kultura, szacunek i praca.
  • Odpowiedz
@Balcer666: nie wiem czy to prawda ale znajomy ktory pracuje w azji powiedzial mi ze ciezko pracujacy azjaci to mit. Wiele jego histori wskazywalo raczej na podejscie do pracy jak u nas za komuny.
  • Odpowiedz