Wpis z mikrobloga

@sheilacooper: pamiętajmy, że 'psy' stały się genetycznymi zabawkami ludzi, dla mnie PSY to zawsze beda odmiany najbliższe ich protoplastom. Miałem 16 lat skundlonego wilczura i prawda jest taka, ze nie spotkałem mądrzejszego i wierniejszego zwierzęcia. Poza sierścią nie było zadnych efektów 'ubocznych' w mieszkaniu. Natomiast nigdy nie rozumiem jak mozna trzymac w domu te wszystkie rasy myśliwskie, ktore się ślinią... Albo te karłowate ozdoby 'torebek'. Genetyki sie nie oszuka. Wiele aspektów