Wpis z mikrobloga

#asperger #rodzenstwo #whocares
Od kilku lat już razem z rodzeństwem podejrzewaliśmy, że nasz brat może mieć zespół Aspergera. Po prostu wszystkie objawy się zgadzały. Odkąd zaczęliśmy brać to pod uwagę, rozmowy z nim zaczęły przebiegać o wiele łatwiej, bo wiedzieliśmy jak z nim rozmawiać (przede wszystkim nie dopuszczać do jakichś niejasności, bez domysłów, ironii itd). Stwierdziliśmy, że nic mu o tym nie powiemy, bo to i tak nie jest uleczalne, a gdzieś przeczytaliśmy, że jak takie osoby radzą sobie w społeczeństwie, to lepiej im nie mówić, bo może mieć to negatywny wpływ na takie osoby.
Od jakichś 2 lat brat w końcu znalazł sobie dziewczynę. Fajna, bardzo wyrozumiała, ale widzieliśmy, że się często o głupoty kłócili, które w sumie wynikały z jego "asparagusa" jak my to nazywamy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dlatego w końcu powiedzieliśmy jej o tym, żeby wiedziała o co chodzi. No więc ona też zaczęła stosować się do naszych metod komunikacji z nim. No ale jednak w końcu mu o tym powiedziała.
Normalnie w takiej sytuacji taka osoba by się nieźle #!$%@?ła, że ludzie w około myślą, że ma coś nie tak z psychiką itd. A brat co? A no nic :) Powiedział, że czytał o tym trochę i często robił wielkie oczy, bo to na serio wyjaśniło mu wiele rzeczy i zrozumiał dlaczego czasem zachowywał się tak, a nie inaczej. Stwierdził też, że w sumie to jedna z tych lepszych chorób psychicznych lol, bo ludzie z Aspergerem są bardzo inteligentni XD (on jest mega mózgiem, szczególnie jeżeli chodzi o przedmioty ścisłe, matura na 6 jeszcze wtedy, jest inżynierem, oprócz zwykłej pracy udziela jeszcze korki studentom czyli uczy się na bieżąco itd.). Poza tym stwierdził, że w sumie to mu pomaga, bo potrafi się kompletnie "wyłączyć" i skoncentrować na jednej rzeczy w 100%.
Także w sumie to dobrze się skończyło, nie sądziłam, że tak pozytywnie zareaguje na to. Moja rada dla ludzi w podobnej sytuacji: jeżeli jesteście pewni na 100%, że ktoś z waszych bliskich ma Aspergera, to po prostu porozmawiajcie o tym. Wykładając takiej osobie jasne fakty nie powinno skończyć się to źle.


Tak gdyby ktoś pytał, brat zrobił sobie ten test na cechy osobowości związane z zespołem Aspergera i wyszło mu w sumie tylko 26 ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • 11
@ttinyowski: Przez wiele lat, bo ze 25, tego nie widzieliśmy i myśleliśmy po prostu, że on "taki jest". Często z tego powodu się kłóciliśmy, szczególnie jak jeszcze razem mieszkaliśmy. Raz się z nim pobiłam :) Tzn skończyło się na tym, że mnie za manatki przygniótł do ściany, a ja go wyzwałam od psycholi. Ale wiesz... ja byłam gimbusem to i tak dla mnie wszystko było zero-jedynkowe. A o co poszło? Nawet
@Griffin_: Na czym polegały? Ja byłam wybuchowa i nieustępliwa, on też był wybuchowy i raczej nieustępliwy. To prowadziło szybko do agresji, ale on był silniejszy. Z bratem się też często "bił", a raczej bił brata, ale brat tylko rok młodszy i jego to nawet nie bolało, więc się z tego śmiał. Parę mięśniaków nikomu nie zaszkodziło jeszcze ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wiesz no kłótnie jak kłótnie, a