Wpis z mikrobloga

@project: takie ogólne coolstory o lekach - u mnie na uczelni robili dwa badania leków przeterminowanych (wprawdzie leków pakowanych itd)
- jedno na czystość mikrobiologiczną - to ze sporymi datami przeterminowania leki były legitne
- drugie dostali do badania pamiątkę po Niemcach, znalezione na jakiejś zatopionej barce opakowanie aspiryny z II WŚ i zawartość substancji aktywnej była rzędu chyba 70 czy 80%