I kolejny wpis z wiki: "Wieloświat (multiwersum, multiświat, metawszechświat, super-wszechświat, multiwszechświat, ultrawszechświat) –zbiór wszelkich możliwych wszechświatów, zawierający w sobie wszystko inne (w tym wszystkie możliwe, potencjalne – niezależnie od rozważanych czasoprzestrzeni lub wymiarów,w których się znajdują –wszechświaty; w tym także tak zwane wszechświaty równoległe). Do powstania tej definicji doprowadziła idea istnienia innych wszechświatów oprócz naszego."
W książce "Fizyka rzeczy niemożliwych" jest wzmianka o strefie złotowłosej gdzie znajdują się wszechświaty takie jak nasz, czyli zdolne do podtrzymywania życia. Autor wspomina też o możliwości istnienia wszechświatów które są zbyt gorące lub po prostu w inny sposób niezdolne do tej cechy, lub są po prostu puste. Czasem jak to czytam to odnoszę wrażenie że mamy niewyobrażalnie wielki fart że żyjemy akurat na tej planecie, w tym konkretnym układzie słonecznym, galaktyce oraz wszechświecie a może i multiświecie i coraz bardziej przestaje wierzyć że to zwykły przypadek a nie coś z góry zaplanowanego... ehh.. mam tylko nadzieję że kiedyś poznamy prawdę.
@prusi: w sumie racja, jeśli teoria wieloświatu okaże się prawdziwa to pewnie trzeba będzie zmienić nazwę. Chociasz nie spotkałem się z innym określeniem niż wszechświat w książkach i artykułach na temat wieloświatu.
@dragon240994: jak na razie to jest to tylko filozoficzne gadanie, bo jeśli teoria wieloświatów zakłada, że nie mogą one między sobą wymieniać informacji to takie rozważania nie mają sensu fizycznego. tu jest to ładnie wyjaśnione:
@Alkonauta: dla mnie sama koncepcja wieloświatu to abstrakcja, a co dopiero jakby jeszcze tak głebiej pomyśleć że mogłyby iśtnieć wieloświaty w innych wieloświatach które też znajdowały by się w idealnym rejonie gdzie mogłyby zaistnieć warunki niezbędne do istnienia naszego wieloświata, to już wogóle
Czasem jak to czytam to odnoszę wrażenie że mamy niewyobrażalnie wielki fart że żyjemy akurat na tej planecie, w tym konkretnym układzie słonecznym, galaktyce oraz wszechświecie a może i multiświecie
@dragon240994: Dla mnie to bzdurne podejście - szukanie w fakcie, że istniejemy akurat tutaj, jakiegoś wielkiego szcześcia... Po pierwsze we wszechświatach/planetach w których nie moglibysmy istnieć nie istniejemy nie dlatego, że mamy wielkiego farta, tylko dlatego, że to nie możliwe... Po
"Wieloświat (multiwersum, multiświat, metawszechświat, super-wszechświat, multiwszechświat, ultrawszechświat) –zbiór wszelkich możliwych wszechświatów, zawierający w sobie wszystko inne (w tym wszystkie możliwe, potencjalne – niezależnie od rozważanych czasoprzestrzeni lub wymiarów,w których się znajdują –wszechświaty; w tym także tak zwane wszechświaty równoległe). Do powstania tej definicji doprowadziła idea istnienia innych wszechświatów oprócz naszego."
W książce "Fizyka rzeczy niemożliwych" jest wzmianka o strefie złotowłosej gdzie znajdują się wszechświaty takie jak nasz, czyli zdolne do podtrzymywania życia. Autor wspomina też o możliwości istnienia wszechświatów które są zbyt gorące lub po prostu w inny sposób niezdolne do tej cechy, lub są po prostu puste. Czasem jak to czytam to odnoszę wrażenie że mamy niewyobrażalnie wielki fart że żyjemy akurat na tej planecie, w tym konkretnym układzie słonecznym, galaktyce oraz wszechświecie a może i multiświecie i coraz bardziej przestaje wierzyć że to zwykły przypadek a nie coś z góry zaplanowanego... ehh.. mam tylko nadzieję że kiedyś poznamy prawdę.
Więcej tekstu: http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Wielo%C5%9Bwiat
#nauka #kosmos #teorie #fizyka #wieloswiat #wszechswiat #ciekawostki
BTW z czego to było? Chyba z jakiejś komedii albo filmu dla dzieci o wszechświecie?
@dragon240994: Dla mnie to bzdurne podejście - szukanie w fakcie, że istniejemy akurat tutaj, jakiegoś wielkiego szcześcia...
Po pierwsze we wszechświatach/planetach w których nie moglibysmy istnieć nie istniejemy nie dlatego, że mamy wielkiego farta, tylko dlatego, że to nie możliwe...
Po