[o.....n]

#koty #pytanie #kot
mirki, jakieś rady odnośnie oswojenia małego kotka? ktoś wyrzucił niedaleko i przychodzi do mnie na balkon a ja mu (a w sumie to chyba jej) daje jakieś żarcie albo mleko
teraz go wpuściłem do domu i rzucałem szynke żeby podchodził coraz bliżej, nawet jadł mi z ręki, ale jak wstałem to cofał sie, burknął i wyszedł
jak żyć?

[mroz3]

@obwarzan: nie dawaj mu mleka bo będzie miał sraczkę

[o.....n]

@mroz3: dobra

[franaa]

@obwarzan: Ale fajny #!$%@?. Ma w sobie coś ze żbika. A co do pytania, to nic na siłę. Sam się oswoi.

[Judasz_Iskariota]

@obwarzan: zajebisty <3

[emte]

@obwarzan: ale piękny kocio

[o.....n]

@Judasz_Iskariota: @emte: mi też się podoba, dlatego chciałbym mieć go w domu ;_;

[panipielegniarka]

@obwarzan: ale świetny ʕ•ᴥ•ʔ daj mu trochę czasu, powoli się powinien się oswoić

[selena]

@obwarzan: ale ładny :) Życzę powodzenia w oswajaniu

[Millduck]

@obwarzan: Śliczny jest :) Zrób mu/jej jakieś legowisko (np. karton wyłożony kocem) na balkonie - będzie się przyzwyczajać do spania u Ciebie

[pakoz]

@mroz3: Co ty #!$%@? za farmazony. Ludzie od x lat dawali kotom mleko i jakoś piły. Na wsiach koty same przychodziły jak gospodarz doił krowę, że aż całe się trzęsły aby kapkę dostać. Więc nie pieprz tutaj farmazonów lewactwa 21 wieku. Sam miałem kota, pił mleko (ale tylko ze wsi, ze sklepu nie podchodziło mu) i jakoś nigdy nie miał sraczki. Za 20 lat będziecie pisać, właśnie wy ta neuropa, że

[mroz3]

@pakoz: http://www.royal-canin.pl/blog/czy-kot-powinien-pic-mleko/

[noitego]

@obwarzan:

"Czy wiecie, gdzie wasz kot bywa, kiedy jest poza domem? Warto sprawdzić u bardziej oddalonych sąsiadów, czy nie mają kota tej samej wielkości i maści. To się zdarza. Znaliśmy kiedyś dwie rodziny, które przez lata wierzyły, że mają tego samego kota, a on tak wędrował od miski do miski. Coś w rodzaju menagerie à trois." – Terry Pratchet "Kot w stanie czystym"

[o.....n]

@noitego: nikt z sąsiadów nie ma kota, a jego widuje cały czas. poza tym bardzo sie boi ludzi więc nie jest oswojony. poza tym nie pierwszy raz ktoś w okolicy wyrzuca kotka

[pakoz]

@mroz3: Dziękuje bardzo za artykuł bez autora. Mógłby to napisać 10 latek albo małpa. Chociaż zapewne gorzej, napisał to jakiś neuropejczyk, który szumnie nagłaśnia śmieszną tezę. Chcącemu nie dzieje się krzywda, gdyby kot tego nie chciał to by nie pił. A jak się napije, zaszkodzi mu to drugi raz nie zrobi tego błędu. #!$%@? mać, wy nie rozumiecie że bezpieczeństwo nie jest najważniejsze? Ryzyko jest pewną zapłatą i warunkiem do podjęcia,

[mroz3]

@pakoz: och to taki temat u Ciebie widzę

#narkotykizawszespoko

[T.....t]

@pakoz: hahahaha co

[stefan71]

@obwarzan: wygląda na spoko kota:)) musisz zdobyć jego zaufanie, a u kotów to czasem niełatwe. Moja kotka np. jest strasznie wrażliwa i potrafi obrazić się o byle co. W zeszłym tygodniu musiałem ją wieźć dwa razy do weterynarza, za co teraz jest obrażona i tak jak normalne spędzała czas blisko nas to teraz cały dzień jej nie widzimy - siedzi sobie z dala z wielkim fochem.. Pewnie minie tydzień zanim o

[k.....3]

@obwarzan: troche jak lapanie pokemonow xd

[o.....n]

@kobra1253: w suumie xD