Janusz Cebulak wpadł na myjnie w #rzeszow wraz z szamponem, wiaderkiem, szmatą i butelką wody. Szorował swój cebulowóz 20 minut, a na końcu spłukał auto za złotówkę!. Tyle #!$%@? zaoszczędził! Pomijam już #!$%@? moje i innych w kolejce.
@mamFAJNYnick: Akurat byłem w miejscu gdzie było w sumie ich trzy. A nie zawsze masz czas by jechać gdzieś na inne myjnie. @rufus1987: zawsze mógł sobie wytrzeć auto po umyciu, obok myjni. To by mnie nie zdziwiło.
@Ratll: wiem, że taka jest prawda, dlatego ja z takich myjni korzystam w sezonie jesienno-zimowym, bądź gdy jestem w trasie. A normalnie to ręczna robota, której nic nie zastąpi.
@th0r: sam czasem biorę gąbkę i ręcznie jeszcze myję, bo myjka ciśnieniowa nie czyści dobrze z pyłu, zdejmuje tylko wierzchnią warstwę, ten największy brud. Najpierw jadę ciśnieniowo płynem, potem gąbka, potem spłukiwanie ciśnieniowo. Ale w życiu bym nie wpadł, aby blokować stanowisko podczas mycia gąbką (no chyba że jest pusto, to nie robi różnicy i stoję)
@th0r: nie raz jechałem w nocy na taką myjnie z wiaderkiem i gąbką... w życiu nie domyjesz auta bez gąbki samym ciśnieniem, a gdzie mam to zrobić jak mieszkam w bloku?
@th0r: Ja czasem w domu, przed wyjazdem na myjnię, mokrą szmatą zmywam błoto/ ptasie gówna, bo wiem, że na myjni bezdotykowej tego nie zmyję, ale na takie coś to bym nie wpadł.
#polakicebulaki #sekretykuzniara #januszebiznesu #bekazpodludzi
@rufus1987: zawsze mógł sobie wytrzeć auto po umyciu, obok myjni. To by mnie nie zdziwiło.
@Lipides: bo prawda jest taka, że bezdotykowo to się tylko gówno umyje
dobrze ze w sobote tak nie robil jak wszyscy czekaja