Wpis z mikrobloga

@th0r: Akurat mnie to nie dziwi. Trochę wiocha, że zrobił to w środku dnia. Ja mam białe auto jedno i robię tak, że jadę późnym wieczorem jak nikogo nie ma, albo w nocy. Płuczę go szamponem z tego kija. Potem psikam go moim szamponem, domywam szmatą, a na koniec płuczę wodą. Tym sposobem nikomu nie przeszkadzam, wydaję 5 zł. Bez tego nawet jakbym wydał 20 to białego auta nie doczyszczę. Pozdro.
  • Odpowiedz
@th0r: obsługa powinna typa #!$%@?ć z hukiem. Żona znajomego pracuje w laboratorium i badają próbki ścieków z takich myjni. Otóż myjnia deklaruje się, że w ściekach będzie jakiś tam zbiór substancji, co jest wyrywkowo badane. A przyjedzie sobie taki cebularz, umyje samochód #!$%@? wie czym(wystarczy, że przywiezie benzynę ekstrakcyjną żeby zmyć syf z felg) i już myjnia ma problemy.

Aspekt blokowania kolejki to w tym wypadku najmniejszy problem, choć rozumiem i
  • Odpowiedz
@podbrodek: Chemia na myjni takiej jest naprawdę mocna, czego ona nie domyje, to trzeba już specialistycznymi rzeczami zdejmować, a nimi nie jest szampon czy cokolwiek ten pan ma w wiaderku, już nie mówiąc o mechanicnzym usuwaniu
  • Odpowiedz
@prnppp: już wyżej napisałem, że nie mam nic przeciwko kiedy ktoś robi "detaling", nie utrudniając innym korzystania z myjni.
  • Odpowiedz
@th0r: jak mnie #!$%@?ą tacy debile. Twój to skrajny przypadek. Mnie #!$%@?ą goście co włącza 1 i drugi program, a później szmatka i jadą i blokują. Zamiast zjechać obok na parking to nie, Pan i władca musi #!$%@? bokować bo tak. Po przetarciu razy 5 odpala 3 i 4ty program i dopiero odjeżdża.
  • Odpowiedz
@prnppp: to jak jedziesz z całą rzeszą rzeczy do car detailingu, to Ciebie informuję, że byłem świadkiem, jak gościo pojechał na myjnie na drugi dzień po tym, jak w warszawie w studiu nałożyli mu kwarc. Mył, nie spłukał. Na następny dzień kwarc pooszedł. Woski myjnie mają słabe, ale ich "mycie mikroproszkiem" to nie jest szampon z neutralnym ph.
  • Odpowiedz


@th0r: No i dobrze zrobił.. Spłukać to sobie można kurz a nie brud.. a jak by wyszedł z wiaderkami przed blok to byś po policje dzwonił. Też tak robię, ale wybieram godziny gdzie nie ma kolejek. I nie robię tego aby zaoszczędzić a żeby umyć samochód.
  • Odpowiedz
@lewitujace_sznycle: @r5678: @davidoff_OB: i jeszcze ktoś tam - kogo to obchodzi, że mieszkacie w bloku? jak nie macie gdzie fury umyć, to jest coś takiego, jak myjnia ręczna - odstawiacie tam auto i Wam wypucują na błysk, i jeszcze w środku wysprzątają. a tutaj to jest argument "kibla w domu nie mam, więc wysram się na ulicy, bo gdzie mam to niby zrobić?"
jak jest zakaz używania własnych detergentów
  • Odpowiedz
jak jest zakaz używania własnych detergentów na myjniach bezdotykowych to zakaz, nie cebulaczcie tylko oddajcie na myjnię ręczną


@advert: a ty jakaś babcia monitorująca z bloku jesteś że zakaz to zakaz? rozumiem że piwa poza domem nigdy nie otworzyłeś? na trawę nigdy nie nadepnąłeś? #!$%@?, właścicielowi myjni to nie przeszkadza i nikt ze stacji do mnie nie przychodzi z pretensjami że zajmuję w środku nocy stanowisko na 20 minut i myję
  • Odpowiedz
@samtive @quit13 : oczywiscie i to tylko na wyselekcjonowanych myjniach. Na niektorych oszukuja i po wodzie zdemineralizowanej zostaja plamy :( Ogolnie staram sie nikomu nie przeszkadzac, ale czasami roznie bywa.

@advert: na tych myjniach to czesto tragedia, wycieraja brudnymi szmatami, pozniej lakier porysowany gorzej niz na myjni automatycznej.
  • Odpowiedz