Wpis z mikrobloga

#agd #pytanie #zdrowie
Mireczki, co roku na zimę jak wchodzi sezon grzewczy powietrze mi się tak wysusza, że od listopada do kwietnia budzę się dzień w dzień z obolałym gardłem. Postanowiłem kupić nawilżacz powietrza, ale recenzje produktów dostępnych w sklepach z elektroniką skutecznie mnie zniechęciły, bo jeśli wierzyć internautom, każdy nawilżacz, albo śmierdzi szambem (bo nie ma filtra), albo pracuje głośno i w nocy świeci i nie daje spać. Stał ktoś z Was przed wyborem, albo kupił nawilżacz i może pomóc w temacie? Chciałem coś marki HB, ale wygląda na to, że każdy model ich sprzętu prędzej czy później dostaje raka.
  • 7
@hub3r7: powies mokry recznik na grzejniku na noc i zobacz czy pomoze, sprzedawalem te nawilzacze kiedys ale z wlasnego doswiadczenia raczej nikomu bym nie polecil wlasnie przez wady ktore wymieniles.
@Triplesix: no właśnie nieco pomogło. W ogóle to kupiłem sobie higrometr, bo mam gitary w pokoju i chciałem sprawdzić czy jest te 40% chociaż wilgotności powietrza... okazało się, że higrometr odczytu nie łapie nawet, bo spada poniżej 20% :P Z ręcznikami udawało mi się dobić do tych 30% i było przyjemniej, ale to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę, dlatego próbuję wykombinować jakieś rozwiązanie, które nie wiąże się z przeprowadzą do