Wpis z mikrobloga

#mikrokoksy #dieta
Postanowiłem się trochę zredukować, bo mi żona mardzi, że brzuch od piwa.
Jakiś czas temu skutecznie schudłem na normalnej, zrównoważonej diecie. Wtedy policzyłem sobie zapotrzebowanie na BTW i spokojnie poszło.
Właśnie układam sobie dietę i jestem trochę zdziwiony bo pamiętam, że kalkulator, z którego wtedy korzystałem mówił, że moje zapotrzebowanie na karbo to było jakieś 1,2-1,5 g / kg masy ciała co zależało od treningu. Dawało mi to jakieś 137 g węgli i to przed obliczeniem redukcji! Po przeliczeniu wyszło jakieś 90-100 g.
Teraz czytam jakieś mądre artykuły, które twierdzą, że poziom węgli powinien wynosić około 50-55% zapotrzebowania kalorycznego. Zrobiłem POOF i okazało się, że powinienem wsunąć jakieś.. 350-360 g węgli!
Nawet mega polecany kalkulator potreingu PE EL twierdzi, że przy moim wieku, wzroście, wadze i poziomie ruchu powinienem przyjąć 366 g węgielków.

Dla mnie to dziwne, bo to oznacza, że mogłbym generalnie #!$%@?ć pół kilo chleba albo ryżu, a to i tak byłoby za mało!
Czy jakiś doświadczony Mireczek lub Mirabelka są w stanie potwierdzić te rewelacje? I przy okazji: czy do spokojnej redukcji nadal wystarczy obcięcie bilansu o 200-300 kcal czy są już jakieś nowomodne teorie?

  • 16
@wojtek_bez_portek: Proteiny 1,5-2g na kg, tłuszcze 0.6-1,2g na kg, węgle żeby uzupełnić zapotrzebowanie kaloryczne. Nie wiem jakie masz zapotrzebowanie, ale zakladając zapotrzebowanie na 2500kcal i dostarczając 150g białka i 90g tłuszczy zostaje 275g węgli do zjedzenia.
@JBZM: to zależy, bo dobrych tłuszczy można przyjąć więcej. Druga sprawa, że tłuszcz jest najbardziej energetyczny i sam w sobie nie zamienia się w tkankę tłuszczową. Na koksowni także słyszałem, że lepiej tłuszcze niż węgle.

@churagan: Dzięki. Czy zgadza się, że 200-300 kcal mniej będzie dość na redukcje?
@wojtek_bez_portek: Tłuste mięsa, ryby, jaja, nasiona, orzechy, awokado, da się. Swego czasu robiłem masę jedząc ~50g węgli i rosło. Przy czym taka dieta low-carb jest często polecana na redukcję właśnie i działa podobno bardzo dobrze.
Przyjąłbym na twoim miejscu jakieś rozsądne założenia, w stylu: 1,5-2g białka/kg, 100-150 g węgli minimum i zdrowe tłuszcze min ~1g/kg , a to czego jeszcze potrzebujesz włożył w co ci wygodniej (smaczniejsze, tańsze, zdrowsze).
@wojtek_bez_portek: Z tego co wiem, to najlepiej zacząć od 300 kcal i przejmować się dopiero, gdy po dłuższym czasie nic nie idzie.
Gdy tniesz za bardzo organizm musi rekompensowac brak energii i "wyłącza" niektóre elementy. Pogarsza się m.in. trawienie i odporność organizmu. Dodatkowo, gdy osiągniesz swój cel zbyt szybko masz szansę na bardzo szybkie ponowne nabranie tkanki tłuszczowej.