Wpis z mikrobloga

Pierwszą postacią jaką robię w Simsach jest zawsze Goblin Malarz - zielonoskóry, obleśnie tłusty artysta-samotnik z fobią społeczną.

Urządzam mu w piwnicy mały przytulny kącik ze sztalugą, kibelkiem, lodówką, łóżkiem, prysznicem i koszem na śmieci, po czym zamykam go tam i usuwam jedyne schody na górę. Jego jedynym zajęciem jest malowanie obrazów. Całymi dniami tylko maluje i maluje i staje się w tym coraz lepszy, aż w końcu jego obrazy są warte kupę kasy. Zaglądam do niego co kilka minut żeby sprzedać to co zdążył namalować, po czym wracam do normalnej gry.

Pozostałe simsy cieszą się bogactwem niewiadomego pochodzenia i nigdy nie dowiedzą się prawdy o plugawej istocie żyjącej tuż pod ich stopami...

#heheszki #pasta #goblinmalarz #goblinparasolki
GoblinMalarz - Pierwszą postacią jaką robię w Simsach jest zawsze Goblin Malarz - zie...
  • 7
@kurdenanic: Bo dwójka to było coś innego zupełnie od jedynki. Przełom taki. :P
Trójka to taka ulepszona dwójka, a czwórka póki co jest dla mnie super. Dużo bardzo przydatnych opcji, ale pewnie też wielu brakuje (te całe okazje z trójki są super, w dwójce były super możliwości klikania co ma się robić w pracy jak jest problem), no i w TS4 ten interfejs trochę pomieszany i ciężko się odnaleźć na początku.