Wpis z mikrobloga

Osobiście znam trójkę dzieci z #invitro. Piękne, zdrowe i wesołe dzieciaki. Urodziły się w rodzinie, gdzie były bardzo chciane i są bardzo kochane. Rodzice pracują, płacą podatki, rodzina żyje całkiem dostatnie. Z uwagi na fakt, że jest to porządna rodzina, dzieciaki w przyszłości zapewne nie będą marginesem społecznym i wierze w to, że wyrosną na porządnych ludzi - tak, jak rodzice. Zapewne też nie zasilą szeregów bezrobotnych i niedorajd życiowych. Wszytko dlatego, że dane jest im wzrastać w kochającej i porządnej rodzinie. Ci rodzice za zabiegi zapłacili sami. Z jednej zapłodnionej komórki urodziły się bliźniaki - dwóch chłopców. Z drugiej jedna dziewczynka. Trzecią zapłodnioną komórkę rodzina oddała do "adopcji" dostała ją jakaś zupełnie bezpłodna para, a kobieta mogła sama urodzić dziecko. Żadna komórka się nie zmarnowała, nie doszło do żadnego zabijania zarodków, a wszystko to na długo przed jakimikolwiek ustawami

Dodatkowo uważam, że dobrze się stało, że zabieg jest obecnie refundowany przez państwo. Takie dzieci z in vitro to nie wywalanie niepotrzebnie pieniędzy w błoto - jak niektórzy myślą, lecz bardzo pewna inwestycja w przyszłość. Te 10-15 tys. zł za zabieg rodzice spłacą w podatku VAT w związku z zakupami dla dziecka w ciągu maksymalnie 5 lat. Kolejne ogromne zyski dla państwa wypracuje ten nowy człowiek sam już w dorosłym życiu.

Obecnie coraz więcej młodych par ma problemy z zajściem w ciążę. Być może w przyszłości nie będzie innej drogi, byśmy mogli mieć dzieci...

#oswiadczenie #zdrowie #medycyna #truestory #polska #repost #obrazekdlazwiekszeniaatencji
pogop - Osobiście znam trójkę dzieci z #invitro. Piękne, zdrowe i wesołe dzieciaki. U...

źródło: comment_JEylq4FMhJ6ALl3VGKJPOEhGIBe261fZ.jpg

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
@pogop: Nie mam problemu z in-vitro. Jezeli para nie moze zajsc w ciaze to niech kombinuje.

Razi mnie tylko, ze placi sie z moich podatkow jednoczesnie na domy dziecka oraz in-vitro, co jest kompletnym bezsensem.

Jak ktos jest gruby bo za pozno zaczal sie odchudzac to tez mam mu placic za operacje zmniejszenia zoladka ?
#niepopularnaopinia
  • Odpowiedz
Razi mnie tylko, ze placi sie z moich podatkow jednoczesnie na domy dziecka oraz in-vitro


@Wujek_Fester: na domy dziecka faktycznie się płaci. W in vitro się inwestuje.
  • Odpowiedz
@pogop:

Dlatego, jezeli ktos nie moze miec dzieci a go stac to niech pcha sie w in-vitro, ale za swoje pieniadze.
Ja nie mam zamiaru sie dorzucac, dopoki w domu dziecka bedzie chociaz jedno dziecko, ktoremu mozna stworzyc dom.
  • Odpowiedz
@pogop: nie przesadzałabym akurat z tą większością
nikogo do adopcji nie powinno się namawiać, bo to jest zbyt ważna życiowa decyzja i jak napisałeś nie każdy chce adoptować, co jest zrozumiałe. Ale może nie każdy też chce finansować i wspierać te zabiegi?
  • Odpowiedz