Wpis z mikrobloga

Mirki, nie jest niczym nowym fakt, że kanadyjczycy są mili, przepraszają za wszystko itp. Jadąc dzisiaj komunikacją miejską kierowca(właściwie kobieta kierowca) zatrzymała się na przystanku gdzie nikt nie wsiadał ani nie wysiadał(zawsze zatrzymują się tylko na żądanie). Ku zdziwieniu pasażerów odwróciła się do nas i powiedziała, że widziała kobietę która stała na światłach jakieś 20m od przystanku i pewnie sie spieszy, a przez światła nie zdarzyłaby na busa. Czaicie to? Babeczka specjalnie poczekała na nią aż przejdzie i wejdzie do busa. Nigdy nie spotkałam się z czymś takim w Polsce. Mogłbyś się zasapać, biec 300m sprintem, bo w oddali wyłania się twoje jedyne połączenie na uczelnie, pocisz się jak świnia, dobiegasz cudem, a i tak zamkną Ci drzwi przed nosem z pieprzonym uśmieszkiem na twarzy, bo ktoś tu uważa się za pana i władcę wehikułu w kształcie paczki zapałek.
#kanada #autobus #mpk #coolstory
  • 85
@whocaresaboutlogin: @jakis_dlugi_login_co_ma_35_znakow__: ale to nie kwestia kultury kierowcy, tylko dyspozytorni. Nie kierowca ustawia plan, ale jak się spóźni, to dostaje zyebkę od xentrali, bo ktoś gdzieś indziej nakablił i wylał wiadro pomyj na firmę, to oni, żeby niekiedy odreagować, wyżywają się na kierowcach. A ci tylko przywdziewają grubszy pancerz i przestają mieć współczucie. Bliższa koszula ciału. A co by nie zrobił, zawsze to kierowca jest winny, bo to on jest
@whocaresaboutlogin: Mogłbyś się zasapać, biec 300m sprintem, bo w oddali wyłania się twoje jedyne połączenie na uczelnie, pocisz się jak świnia, dobiegasz cudem, a i tak zamkną Ci drzwi przed nosem z pieprzonym uśmieszkiem na twarzy, bo ktoś tu uważa się za pana i władcę wehikułu w kształcie paczki zapałek.

Gowno prawda, zdecydowanie częściej zdarza się, że kierowca widząc jak biegnę zaczekal na mnie niż #!$%@? (xD) zamykając mi drzwi przed
@nextvip: potwierdzam.
do tego totalny luz. w dublin bus trzeba podać przystanek docelowy żeby dostać bilet.
mówię kierowcy nazwę z Google maps, a on na to, że nie ma takiego przystanku. no to mu pokazuję na telefonie. koleś popatrzył i mówi "no dobra, to jedź bez biletu". i zaprosił do autobusu.