Wpis z mikrobloga

wiecie co mnie najbardziej #!$%@? w #lidl ? jego #!$%@? klienci. Pomijam samo rzucanie się na "nowy" towar w poniedziałki i czwartki ale po prostu mam ochotę prać po pyskach te wszystkie głupie cipy, które otwierają KAŻDE opakowanie i wyjmują z niego zawartość, a potem rzucają do kosza jak gdyby nigdy nic. Chciałem kupić komplet bielizny dla żony bo mi się spodobał, podchodzę do tego kosza i patrzę: wszystko #!$%@?, wszystkie pudełka puste leżą zgniecione w koszach wymieszane z walającymi się majtkami i stanikami. Ja #!$%@?ę. PO #!$%@? otwieracie te opakowania skoro jest na nich informacja jaki to rozmiar, a przez szybkę w pudełku widać wzór? Wy tępe #!$%@? bez szkoły. Ale żeby nie było faceci też nie lepsi - dostawa narzędzi albo akcesoriów? Wyjmijmy WSZYSTKO z pudełek, a co, obejrzę sobie, #!$%@? że obok już leży 5 wyjętych z kartonów szlifierek kątowych, otworzę sobie kolejną, a jak mi się nie spodoba to wyjebię z powrotem na kosz. Pieprzona cebula.

#gorzkiezale
Dolan - wiecie co mnie najbardziej #!$%@? w #lidl ? jego #!$%@? klienci. Pomijam samo...

źródło: comment_CEL28kZjAQEbrwr8pO83Arl6OAmk1lev.jpg

Pobierz
  • 26
@Dolan: +, bo też mam takie odczucie jak idę do lidla... no może z narzędziami tego nie widziałem, ale ubrania zawsze #!$%@? leżą jak w jakimś szmateksie..
@Dolan: Byłem dziś kupić buty (bo spodziewałem się, że jak bym pospał do 12 i poszedł koło 13 to by nic nie było) to jakaś masakra XD Ja tam sobie wybrałem buty kulturalnie z jakimś gościem a na buty damskie ludzie się rzucili. Babka z plecakiem podleciała i cały plecak butów naładowała XD Jeszcze tylko jedna bitwa o akcesoria rowerowe i już nigdy więcej lidla pierwszego dnia promocji.
@Emill: @epll: ja zwyczajnie kupuję sobie w lidlu rano śniadanie do pracy ale dzisiaj postanowiłem przejrzeć te kosze, tragedia, wszystko rzucone jak szmaty, pudełka osobno, nic nie wiadomo co jaki rozmiar itd, ubrania z jednego kosza leżą wymieszane z innymi itd
@Dolan: ja zawsze składam. A najlepsze jest wybrać sie do Lidla w poniedz i czwartek ale popołudniu, po robocie ludzie zwracają towary, które wyszarpali rano. Przymierzyli i odnoszo stratedzy.
@Dolan: mogli by zrobić taką kampanię edukacyjną , żeby składać i zostawiać po sobie porządek. Może jakiś wiral, że będziesz mistrzem bałaganu. przyznawanie tytułu mistrza poniedziałku, potem czwartku. taka ściana z filmu Co mi zrobisz jak mnie złapiesz?
Mnie wkurza taka akcja w wielu sklepach - ktoś idzie sobie, ogląda cos na wieszaku/półce, rzecz spada z półki/wieszaka, ale jaśnie pan/pani tego nie podniesie, przecież jest obsługa. Zazwyczaj podnoszę i odkładam, zwłaszcza
@elmo141: pod tym względem to po prostu aż smutno, przyjdzie taka grażyna, poogląda, popatrzy, nic nie kupi bo za drogo ale co, poczuję się jak nowobogacka, rzucę coś na podłogę a obsługa przyleci i podniesie.
@Dolan: Ja ostatnio widziałem jakąś kobietę, która zaczęła sobie malować paznokcie lakierami wystawionymi na półce w Lidlu. :D Jakaś starsza kobieta jej zwróciła uwagę, że to skandal, a ona "tylko sprawdzam jak kolory wyglądają", wzięła ten lakier z półki i poszła gdzie indziej malować. Na dodatek była z dwoma gówniakami, więc dobry przykład daje mamuśka...
w rajchu to samo

@ebro: no patrz, a niby taki cywilizowany ten zachód... ciekawe od czego to zależy. Może wszyscy wchodząc do lidla czują takie przyzwolenie skoro to zwyczajny market

a Ty po co tam łazisz?

@noekid: lubię ten sklep, jest dużo dobrych rzeczy, lepsze niż z biedry. No i mam po drodze do domu.
@Dolan: > PO #!$%@? otwieracie te opakowania skoro jest na nich informacja jaki to rozmiar, a przez szybkę w pudełku widać wzór?

Byłam dziś w Lidlu, robiłam zakupy i wyjaśnię Ci coś: rozmiar rozmiarowi nie równy. Raz kupiłam bieliznę w rozmiarze S, a dziś musiałam wziąć L (i nie ma to nic wspólnego ze zmianą wagi). Za to legginsy kupiłam M. Więc ,,po takiego ch*ja" wyciągam, bo nie będę zgadywać rozmiaru