Wpis z mikrobloga

Nie mam wiary w leczenie w tym kraju, jeśli chodzi o nowotwory. Przeraża mnie struktura działania, jaka panuje w NFZ i podeście lekarzy do takich chorób. Poza tym, lekarz który badał ten przypadek, widząc powiększone węzły chłonne od dłuższego czasu i zmiany temperatur stwierdził, że to przeziębienie albo grypa i odesłał chorą do domu. Załamka. Dlatego chciałbym szukać czegoś zaufanego. :(
@jajecznicazkeczupem: chłoniaka łatwo pomylić z przeziębieniem, dopiero gdy objawy się przedłużają szuka się dalej, ale nikogo tu nie uspraiwedliwiam. W medycynie po prostu nie zawsze wszystko jest białe lub czarne. Myślę że schemat leczenie w kraju nie różni się dużo od leczenia za granicą. Różni się przede wszystkim cena, bo u nas masz "darmowe". Niestety konkretnych ośrodków nie potrafię Ci podać. Na Twoim miejscu jednak umowilbym się prywatnieen do profesora w