Wpis z mikrobloga

przez ostanie 2 dni dzięki #airbnb gościłem 4kę Węgrów i skumałem skąd się bierze ze Polak, Węgier 2 bratanki. niesamowicie fajni ludzie, też lubią wypić, wyraźnie po prostu nadają na tych samych falach. Dziś wyjeżdżają i trochę mi nawet smutno bo to najfajniejsi goście jakich miałem.
#wegry #oswiadczenie
p3k1 - przez ostanie 2 dni dzięki #airbnb gościłem 4kę Węgrów i skumałem skąd się bie...

źródło: comment_jzl9aTPUOkrVzbFLFl2TCdf4U3ux4J4l.jpg

Pobierz
  • 34
@p3k1: kiedyś z kumplami staliśmy autem na węgierskim parkingu. Podjechał do nas jakiś koleś, zapytał "Polska?" i uśmiechem na twarzy zaczął "Węgier-Polak, dwa bratanki...". :D

Niestety łączą nas też złe rzeczy, np. kompletny brak umiejętności jazdy po autostradach. Zarówno oni, jak i my trzymają się lewych pasów i nie zwalniają prawego przed wjazdami aby ułatwić włączenie się do ruchu innym. :<
@rss: Aleksander Kaczorowski w książce "Europa z płaskostopiem" pisze:

Polak, Węgier, dwa bratanki? Kto w Polsce wie, jak powstało to przysłowie? Otóż tak, że polska szlachta, zajeżdżając na Górne Węgry, czyli na Słowację, mogła się tam bez trudu dogadać po polsku z miejscową szlachtą. Bo ta szlachta mówiła wtedy jeszcze po słowacku! I jako taka była częścią natio Hungarica, narodu węgierskiego. Dopiero później w większości się zmadziaryzowała, tak jak spolonizowała się
@p3k1: Podzielam twoją opinię. W sobotę piję z 5giem Węgrów. I jemy polskie dania. Zrobię żurek, ale mam problem co ugotować na drugie. Żeby było po naszemu. (Pierogów dla 7 osób robić mi sie nie chce).