Wpis z mikrobloga

@Im_from_alaska: Uderza Cię komunikat by nie palić e-papierosów w kinie i wnioskujesz po tym, że e-palacze nie mają kultury? Świetna dedukcja. Porównaj teraz ile jest komunikatów o tym, aby nie palić w ogóle. Różnica w kulturze między palącymi zwykłe papierosy a e-papierosy jest taka, że e- może zapalić kulturalnie, a zwykły w żadnym wypadku nie, bo cuchnie tak że można się porzygać. I nie tylko podczas palenia, ale śmierdzi cały. Siedzenie
@Im_from_alaska: Ale heheszki z ciebie, wyciągasz wnioski na podstawie obserwacji gimbusów wapujących w kinie i wrzucasz wszystkich do jednego worka. Śmiejesz się ze słowa 'wapowanie' nie mając pojęcia o budowie "e-papierosa" i myśląc, że coś tam się SPALA XD. Zanim cokolwiek powiesz, poczytaj na ten temat, polecam motzno bo pleciesz głupoty https://starychemik.wordpress.com/ . A skoro uważasz, że 'e-palacze' są gorsi od osób palących analogi to życzę ci, żeby od dziś każdy
papieros to jest tyton a nie jakis badziew plastikowy na baterie z jakims rakotworczym plynem. Co ciekawe, gdy pojawily sie epapierosy na rynku promowane byly jako: "rzuc palenie z epapierosem" a dzis to po prostu: "epapieros" Nie mowi sie juz o jakims rzuceniu...
Smiesznie wygladaja Ci ludzie uwiazani z tym plynem na sznurku na szyji, niewolnicy nalogu. Z tym ze juz nie normalnego tytoniu a jakiegos plynu Made in Chine.
Zeby nie
> palenie e fajki
@Im_from_alaska
Palić to się może ognisko, w "e-papierosie" (co też jest potocznym określeniem) nic się nie spala, dlatego też palić się go nie da (no chyba, że go do ognia wrzucisz ( ͡º ͜ʖ͡º) )

@NamietnyDzwigowy: Ktoś już tutaj wrzucał: https://onedrive.live.com/view.aspx?resid=72DE8C2AC3162B4B!4523&ithint=file%2Cpdf&app=WordPdf&authkey=!ACqtxaOe4oiQ3tk
Nie musisz nawet czytać, wystarczy obejrzeć wykresy i dojść do wniosków XD.
Sam paliłem zwykłe papierosy stosunkowo nie długo, bo ok.
@elbankiero: Marny ekwiwalent, wiem, ale nie wiem jakie sa inne synonimy wapowania xD a nie lubię powtórzeń. Dalej pytam, gdzie napisałem, ze coś sie spala?

Anyway, beka ze ścian tekstu i wyjaśnień. Śmieszne jest szukanie oszczędzania w nałogu zamiast go rzucić. No i nikt nawet nie próbuje zaprzeczać, ze wkładanie świecącego kawałka plastiku do ust i euforyczne wypuszczanie pary jak parowóz wygląda idiotycznie.