Wpis z mikrobloga

@wonsz_smieszek: Wypowiem się ze swojej perspektywy studenta-słoika. Okres wrzesień październik jest najbardziej #!$%@? bo ceny mieszkań idą nawet po 100% w górę (mowa o wynajmie) sytuacja pewnie ustabilizuje się w okolicach listopada. Teraz jak szukałem mieszkania dla siebie to to co w sierpniu widziałem po 1600 (dwu pokojowe mieszkanie) to teraz stoi po około 2500 +opłaty. Taka jest przebitka. Kawalerki które stalo po 800-900+opłaty teraz po 1800 potrafią być i ludzie
@wonsz_smieszek: Ogólnie to ludzie chcą wynająć gówno za złoto, pokoje 8m po 700-800zł, w tej samej cenie meblościanki, czy 30 letnie kafelki w łazience, najgorsze jest jak się umówisz przez telefon, że mieszkają młodzi ludzie itp. a tam właścicielka w jednym z pokoi. I 1,5h z dnia po pracy jak psu w piach. Jakbyś się nie wypytywał czy oglądał zdjęcia to zawsze coś ukryją.
@ereswude: ok, pytam, bo sam będę miał mieszkanie do wynajęcia (ale jeszcze nie teraz) i po prostu chcę wiedzieć z czym jest problem. Dotąd zawsze mieszkałem w wynajmowanym, ale trafiałem na bardzo spoko ludzi i nigdy żadnych problemów.
@arcn: tego się trochę z mojego punktu widzenia obawiam, że będzie milion osób oglądało, zanim się ktoś zdecyduje. W weekend mógłbym siedzieć i mieszkanie pokazywać, ale tak w tygodniu wieczorami tam przesiadywać to nie bardzo.
@wonsz_smieszek: Absurdalne. Ale mówię to tylko z mojej perspektywy. Wynajmuję dopiero pierwszy raz ale jak widzę zmieniające się ceny to łapię się za głowę. Z jednej strony jest to logiczne bo wrzesień/październik to okres kiedy najwięcej studentów wynajmuje i kiedy jest największe zapotrzebowanie bo ja np zostałem pod ścianą i musiałem coś teraz wynająć niezależnie już od ceny bo nie ma opcji, żebym na zajęcia dojeżdżał 250km. (Akurat miałem farta i
@ereswude: Ooo, kolejna. :D Jak chcesz to Ci mogę zaraz wylistować kilka stron które jadą na tym samym szablonie i są takim samym scamem. Nie zdziwiłbym się jakby za tym stała jedna osoba.