Wpis z mikrobloga

@polik95: Jak tam mieszkałem, to byłem na tyle wygodny, że jeździłem pięćsetką do Arkadii.
Dwa przystanki od pętli na Dzikiej( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pamiętam, że jak jeździły jeszcze Ikarusy, to kiedyś pewna pani głośno zastanawiała się, czy ten konkretny się nie zapalił, bo w światłach samochodów widać było kłęby dymu, a było to po zmroku.