Wpis z mikrobloga

@Finesta: Downhill to typowe zapierdzielanie w dół - na tego typu rowerach ciężko się jeździ po płaskim czy robi jakieś dalsze dystanse, pod górkę to się raczej nie wyjedzie. Enduro jest trochę bardziej nastawione na pokonywanie jakiś tras przełajowych - maszyny do tego są bardziej uniwersalne - da się tym pędzić w dół, ale też da radę po płaskim czy nawet pod górkę momentami.

Tak to widzę.