Wpis z mikrobloga

z tymi grzejnikami to ktoś się powinien zająć sprawą. Nigdzie nie jest napisane, że są one tak gorące, że można dostać oparzeń 3 stopnia od samego dotknięcia. Powinny być kurde oddzielone jakąś kratką a nie bezpośrednio pod nogami.
@potrzebie: hm, widocznie jak ja jechałem i sobie przetopiłem podeszwę to ktoś zawiesił kurtkę albo coś

nie zmienia to faktu, że nieosłonięty grzejnik osiągający jakieś 90 stopni to jest nieporozumienie i w żadnym normalnym kraju nie miałoby miejsca.

Wystarczyłaby zwykła kratka jaka jest w normalnych pociągach albo autobusach. I można sobie spokojnie grzać stopy i nikomu się nic nie stanie.