Mireczki, sprawa jest rozwojowa ( ͡°͜ʖ͡°) co rusz zauważamy kolejne uchybienia, wykroczenia itp popełnione przez kierownictwo. Wszystko dokumentujemy- zdjęcia i filmy z przebiegu pracy i z pomieszczeń służbowych, skrupulatne raportowanie o przejmowaniu i przekazywaniu zmian przez sms (aby mieć jakąś formę ewidencji czasu pracy). PIP, Sanepid, Straż Pożarna i jeszcze kilka innych instytucji będzie miało roboty na długi czas.
Jesteśmy w pracy od 2.01 codziennie, bez ani jednego dnia przerwy, najczęściej po 12 h na dobę. Dzisiaj mało brakowało a co najmniej jeden z nas musiałby wykręcić 32 h xD no ale sytuacja się unormowała i zrobiliśmy "tylko" 12h.
Jeden z naszych cumpli pracuje 2 dzień z rzędu przy ołowiu, po co najmniej 12 h.
Plan na najbliższy czas jest taki: zbieranie dokumentacji (zdjęciowej, filmowej i korespondencyjnej), w międzyczasie kontakt z radcą prawnym. Chodzi o to aby naświetlił nam w jaki sposób możemy najwięcej osiągnąć- chodzi zarówno o odszkodowania i inne profity finansowe jak i (przede wszystkim) o jak największe pogrążenie firmy i kierownika. Jeśli okaże się że możemy ubiegać się o jakieś konkretniejsze pieniądze, to chyba zaangażujemy prawnika który będzie nas reprezentował w sądzie pracy i w kontaktach z firmą, żeby wszystko miało oficjalny charakter. A potem trzeba będzie poinformować wszelkie potencjalnie zainteresowane organy i zobaczymy co się będzie działo.
Na razie nie mogę zdradzić szczegółów ale jeśli to czego się z @daciatoniezniszczalnysamochod nieoficjalnie dowiedzieliśmy to sprawa sięgnie za granice, zarówno firmy jak i kraju ( ͡°͜ʖ͡°)
Po tym jak skontaktuje się z radcą MOŻE wrzuce jakieś zdjęcia lub filmy poglądowe, tylko muszę się upewnić czy mam do tego pełne prawo.
Także cierpliwości Murki i trzymajcie kciuki. Jak coś się nowego urodzi to będę meldował pod tagiem #pipowatazemsta. Zapraszam do obserwowania tych którzy jeszcze tego nie robią.
@yeloneck: po pierwsze należą nam się pieniądze. Po drugie- po prostu z zemsty. Wiem że to płytkie ale w tej firmie człowieka traktuje się jak bezmyślną maszynę, gniotsa nie łamiotsa. Nie szanuje się życia prywatnego. Tylko praca może się dla nas liczyć wg nich i to jeszcze najlepiej żebyśmy nie chcieli za to pieniędzy. Niewolnictwo.
@Zydomasoneria: 2k netto. Po 4 latach murzynowania. A wszystko dlatego że bałem się stracić pracę i po prostu nie wierzyłem w to że mam jakąś szansę w walce z nimi. Ale teraz w końcu pojawiły się perspektywy na nową pracę, dlatego zamierzam odejść. Z hukiem ( ͡°͜ʖ͡°) poza tym mam w końcu "towarzyszy niewoli" więc łatwiej mi się zmotywować do walki o swoje. No i
@rastamanek92: czy w Waszym regionie oraz zawodzie da się w miarę szybko znaleźć pracę? bo to by było epickie gdyby cała załoga w pewnym momencie rzuciła wypowiedzenia. firma każe Wam zapierniczać = ma zamówienia. jak wszyscy naraz się zwolnicie to nie tylko będą Wam musieli wypłacić odszkodowania (jeśli je wywalczycie), ale też nie wywiążą się z kontraktów z klientami. kary umowne itp...
@Kilroy88 cała załoga pójdzie. a kontrakty mają na grube hajsy. ludzie pewnie się znajdą ale to wymaga trochę doświadczenia żeby dobrze ogarnąć robotę no i zdobyć na jej temat wiedzę. będzie się działo
@rastamanek92: @daciatoniezniszczalnysamochod: to, że rzucicie to w diabły, nie znaczy, że nie wywalczycie swojego. Przecież macie już masę dowodów, żeby ich uwalić.
@yeloneck trzeba najpierw ogarnąć nowa pracę. A im lepiej udokumentujemy wykroczenia tym łatwiej będzie potem. Jak to się mówi TYLKO SPOKÓJ MOŻE NAS URATOWAĆ. No i nie chcemy żeby ktoś oberwal rykoszetem oberwal niepotrzebnie
@yeloneck jest nas 3 etatowych. 2 zleceniowcow którzy bez nas raczej nie mogą być sami bo nie mają wystarczającej wiedzy. uchyle Rabka tajemnicy i zdradzę że jest to branża kontroli jakości.
@jarezz ja wogole nie mam w tej firmie szkolenia bhp bo jak się odbywało byłem niedysponowany. a bhp'owca jako takiego niema. z tego co się dowiedziałem od chłopaków szkolenie miało się nijak do naszej pracy. bo to że trzeba mieć kamizelkę i kask to na bramie jest napisane. ja znam przepisy i ryzyko przez to ze pracowałem w innej firmie wcześniej. ale dopiero teraz dokonałem że są specjalne instrukcje przy narażeniu na
@daciatoniezniszczalnysamochod: już z tego "w ramach zemsty" PIP dowali karę. Nie będzie wystąpienia ale od razu mandat i nakaz.
Jak nie ma ORZ to nie ma też odpowiednich skierowań do LMP. Za to też kara. Wg mnie też odszkodowanie jakieś radca powinien wywalczyć, ze względu na to, że oficjalnie nie wiecie jakie ryzyka w pracy macie i na co się w związku z tym narażacie.
nawet jak by dali.nam orz do podpisania to by.nie wpisali tam aut służbowych bo nikt nie ma.psychotestow. "bo są niepotrzebne". więc i tak były by fałszywe tak naprawdę.
jak zanioslem swoją umowę na okres próbny to kobieta w pip zapytała się mnie czy se jaja robię i czy napewno sam jej nie napisałem.
Jesteśmy w pracy od 2.01 codziennie, bez ani jednego dnia przerwy, najczęściej po 12 h na dobę. Dzisiaj mało brakowało a co najmniej jeden z nas musiałby wykręcić 32 h xD no ale sytuacja się unormowała i zrobiliśmy "tylko" 12h.
Jeden z naszych cumpli pracuje 2 dzień z rzędu przy ołowiu, po co najmniej 12 h.
Plan na najbliższy czas jest taki: zbieranie dokumentacji (zdjęciowej, filmowej i korespondencyjnej), w międzyczasie kontakt z radcą prawnym. Chodzi o to aby naświetlił nam w jaki sposób możemy najwięcej osiągnąć- chodzi zarówno o odszkodowania i inne profity finansowe jak i (przede wszystkim) o jak największe pogrążenie firmy i kierownika. Jeśli okaże się że możemy ubiegać się o jakieś konkretniejsze pieniądze, to chyba zaangażujemy prawnika który będzie nas reprezentował w sądzie pracy i w kontaktach z firmą, żeby wszystko miało oficjalny charakter. A potem trzeba będzie poinformować wszelkie potencjalnie zainteresowane organy i zobaczymy co się będzie działo.
Na razie nie mogę zdradzić szczegółów ale jeśli to czego się z @daciatoniezniszczalnysamochod nieoficjalnie dowiedzieliśmy to sprawa sięgnie za granice, zarówno firmy jak i kraju ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po tym jak skontaktuje się z radcą MOŻE wrzuce jakieś zdjęcia lub filmy poglądowe, tylko muszę się upewnić czy mam do tego pełne prawo.
Także cierpliwości Murki i trzymajcie kciuki. Jak coś się nowego urodzi to będę meldował pod tagiem #pipowatazemsta. Zapraszam do obserwowania tych którzy jeszcze tego nie robią.
Link do pierwszego posta w sprawie
#bhp #prawopracy #bezpieczenstwowprzemysle
Jeszcze co do bhp w zakładzie pracy: macie podpisane kwity ze szkoleń ogólnych / stanowiskowych, oceny ryzyka zawodowego ?
Jak nie ma ORZ to nie ma też odpowiednich skierowań do LMP. Za to też kara. Wg mnie też odszkodowanie jakieś radca powinien wywalczyć, ze względu na to, że oficjalnie nie wiecie jakie ryzyka w pracy macie i na co się w związku z tym narażacie.
jak zanioslem swoją umowę na okres próbny to kobieta w pip zapytała się mnie czy se jaja robię i czy napewno sam jej nie napisałem.