Wpis z mikrobloga

a teraz zapromuję swoje znalezisko :-D

Kilka słów po co są myśliwi i jacy tak serio jesteśmy

#polska #bekazwegetarian #las #gospodarka #myslistwo #hunter #ekologia

poza tym chyba pora stworzyc #tag w którym będę opisywać moje przemyślenia dotyczące łowiectwa oraz możliwe, iż polowania także (jak będzie co opowiadać) coś proponujecie? #kiciochpyta #pytanie #glupiewykopowezabawy
  • 35
@Czarna_Pomarancza: niestety obecnie nie mam psa myśliwskiego - poluje z psem taty. Ja "zaadoptowałam" psa mojego niebieskiego - syberian husky - więc mało myśliwski. Marzy mi się natomiast Wyżeł Weimarski. Obecnie nie wiem jakiego psa kupię dla siebie - wszytsko zalezy gdzie uda mi się dostać do koła łowieckiego w okolicy Gdańska. W zależności od terenu i zwierzyny dobiorę psa. Ale nie wykluczam kareli i łajek. Koleżanka ma hodowlę właśnie kareli
Często chodzę po lasach. Czy myśliwy mogą spożywać alkohol w trakcie polowań? Czy ktoś to kontroluje? Czy możecie strzelać w kierunku ludzi? No i czemu takie akcje jak odstrzelenie psa starszej osoby która wyszła z nim na spacer mają miejsce? Czy jest gdzieś miejsce gdzie można znaleźć informacje na temat tego czy w okolicy do której się wybieram nie ma przypadkiem polowania? Co należy zrobić, gdy myśliwy do Ciebie strzela no i
@Czarna_Pomarancza: będzie cięzko. Ta rasa jest rzadka, więc ludzie prędzej je pewnie oddają do hodowcy. Zaoszczędź kasę i zamów psa. Te od mojej koleżanki są już odchowane i po szkoleniach więc warto.

@Explor: Pozwolę sobie wypunktować odpowiedzi na Twoje pytania.
1. Myśliwy nie może spożywać alkoholu w trakcie polowań.
2. Kontrole są. Może to skontrolować straż łowiecka, bądź wezwana policja
3. Nie możemy strzelać w kierunku ludzi.
4. Niestety mają
@Czarna_Pomarancza: aby zostać myśliwym trzeba odbyć roczny staż w kole łowieckim, odbyć kurs organizowany przez PZŁ, zdać egzaminy i dostać pozwolenie na broń. to w wielkim skrócie. jutro - już z komputera odpiszę bardziej szczegółowo :-)

@Explor: przyznaje rację - piękna i długa tradycja, Twoje słowa cieszą bardzo. ale dałeś mi zagadkę z tą śmieszną historią. każda która przychodzi mi do głowy jest w sumie mało śmieszna - to są
@dorotka-wu: co sądzisz o szkoleniu np. norowców, które są szczute na żywego lisa, a potem często dostają nieszczęśnika do rozszarpania, żeby 'wyrobić instynkt'? jak odniesiesz się do zagród dziczych, gdzie szczuje się psy na dziki, oczywiście bez kagańców, więc często podgryzają przerażone zwierze?

nie zamierzam dyskutować o słuszności i ew. 'potrzebie' łowiectwa, ale chyba ciężko zaprzeczyć, że przykłady, które wymieniłem, to zwyczajne znęcanie się nad zwierzętami.
@dorotka-wu: jeszcze jedno ;)

dlaczego poluje się na ptactwo wodne i np. słonki? w tym przypadku dyżurny argument o 'pełnieniu roli wytępionych drapieżników' nie ma przecież racji bytu. poza tym ciężko mówić o 'sanitarnym' aspekcie takiego polowania, skoro strzela się do nierozpoznanego celu w locie (mam na myśli, że nie jesteś wtedy w stanie dostrzec np. anomalii rozwojowych, które mogłyby przemawiać za odstrzałem 'sanitarnym').
@Spearo: tu szykuje się dłuższa wypowiedź, a więc pozwól że odpowiem jutro - sprzed monitora a nie wyświetlacza i nie w pół śnie (w sumie już zasypiam :-))

@Explor: tradycja rodzinna w skrócie. i j.w. więcej odpiszę jutro bo to jest ciekawy temat :-)