Wpis z mikrobloga

@Pan_Mirek: A ja powiem tak - za cholerę nie lubię krytyki. Mimo to, zawsze ją przyjmuję. Moje wnętrze aż gotuje się, żeby negować, bronić się. Ale czekam kilka dni, potem na zimno podchodzę do tematu i czasami faktycznie widzę pola do zmian.