Wpis z mikrobloga

@Sharley: nie no serio, żadna gitara nie robi na mnie tak złego wrażenia jak telecaster :D Z drugiej strony ja jestem fanem gibsonowych konstrukcji więc to może wiele tłumaczyć.
Żeby nie było, mam w domu stratocastera to dżemowanka i czystego brzmienia ale moją główną maszyną do zabijania jest LP
@stonefree: Mnie też nie stać na gibsona, na zdjęciu jest Tokai ES 130. Wrzuciłem do niego Gibsony Classic 57 i jest prawilnie na maksa :) Obczaj Hagstromy Vikingi albo Epiphony es 339 - kolosalna różnica w stosunku do DOTów. No albo wychacz jakiegoś Tokaia na allegro jak ja :)

@Sharley: dzięki :) Ten akurat będzie leciał na sprzedaż, tylko muszę wymienić pickup pod gryfem, bo jest popsuty.

@BaKuMMz: a
@yorrick: tyle, że ja do innych wyrobów i kształtów fenderowskich nie mam absolutnie nic. wszelkie straty, jaguary etc są ładne. Tylko ten tele taki odpychający. Więc nie jestem rasistą gitarowym, jednego modelu tylko nie lubię :D
@LordLookas: Fender jest jeden - meksykański strat, ale z serii Classic Player, więc jest naprawdę spoko. Tele to Squier Classic Vibe.

@Lunder: Dokładnie:) Świetne wiosło, nie spodziewałem się po gitarze z tej półki takiej jakości. Mogłaby mieć tylko trochę większe progi i pickupy ciut mniej mulące, ale poza tym miszcz.